Finał akcji "Koszulka dla żołnierza" w Kielcach. Wolontariusze z Ukrainy poinformowali Stowarzyszenie Integracja Europa-Wschód, że w tamtejszych szpitalach brakuje ubrań dla rannych żołnierzy. O pomoc w zbiórce odzieży zaapelował samorząd. W akcję włączyli się mieszkańcy i instytucje. Dary pojadą wkrótce do potrzebujących.
- Spotykamy się z grupą wolontariuszy z miasta Winnica, którzy zgłosili potrzebę, że brakuje koszulek, nawet używanych, dla rannych chłopaków, którzy przy udzielaniu pierwszej pomocy często mają te ubrania rozrywane, niszczone, żeby dostać się do rany - mówił Krzysztof Kalita, prezes Stowarzyszenia Integracja Europa-Wschód. Jak dodał, w wielu ukraińskich szpitalach brakuje podstawowych ubrań dla poszkodowanych w walce.
W sieci - m.in. na Facebooku miasta Kielce - zaapelowano o pomoc w zbiórce. "W zbiórce chodzi o t-shirty, bawełniane podkoszulki, bawełniane spodnie dresowe, bieliznę termiczną itp. Tego typu odzież najczęściej wykorzystywana jest przez personel medyczny opiekujący się rannymi żołnierzami z pola walki" - opisano w poście. I zaznaczono, że "zbiórka dotyczy przede wszystkim rzeczy używanych, ale czystych i w dobrym stanie". - W ciągu tygodnia-dwóch zebraliśmy całkiem spory zapas takiej pomocy - zrelacjonował Kalita.
Pomogli mieszkańcy i instytucje
- Jako miasto Kielce ogłosiliśmy tę zbiórkę niecały tydzień temu. Udało nam się zebrać zarówno rzeczy nowe, jak i używane. Przekazywane były przez mieszkańców i instytucje, nie tylko te z naszego miasta. Dzisiaj przekazujemy je na rzecz stowarzyszenia. W ten sposób świętujemy też wczorajszy Dzień Życzliwości, w Kielcach od dwóch lat tę życzliwość czujemy bardzo mocno - podkreślała w środę przed kamerą TVN24 Katarzyna Perdzyńska-Zarzeczny, pełnomocnik prezydenta Kielc do spraw działań miasta na rzecz obywateli Ukrainy.
Jak poinformował Kalita, w czwartek dary pojadą do Winnicy, która jest miastem partnerskim Kielc. Stamtąd zostaną rozdysponowane do potrzebujących szpitali.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24