Jechali do rodzinnej kłótni, a zastali... narzekającego 11-latka. Po tym, jak rodzice zabrali synowi jego konsolę PlayStation, ten zadzwonił na policję i zgłosił domową awanturę.
11-latek zadzwonił do policjantów z komisariatu V w Zabrzu. Powiedział, że w domu jest awantura, a rodzice strasznie się kłócą. Policjanci pojechali na miejsce.
Zabrali PlayStation
Rodzice byli zaskoczeniu ich wizytą. Nie kłócili się. Wyjaśnili, że tego dnia jedynie zabrali synowi jego konsolę PlayStation. - Tłumaczyli, że syn jest uzależniony od gier komputerowych i cały wolny czas poświęca na zabawę. Zabierając konsolę, chcieli go skłonić do nauki - mówi rzecznik zabrzańskiej policji asp. szt. Marek Wypych.
Wysłuchawszy wersji opiekunów, policjanci uznali interwencję za bezpodstawną. - Nie doszło do użycia przemocy, a awantura dotyczyła prawdopodobnie zabrania tej konsoli - dodaje Wypych.
Uzależniony syn
Funkcjonariusze poradzili rodzicom, by w sprawie uzależnienia syna od gier skontaktowali się z Ośrodkiem Profilaktyki i Leczenia Uzależnień.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu