Pijany kierowca rovera doprowadził do kolizji z policyjnym radiowozem i próbował uciec. Został zatrzymany po krótkim pościgu. Teraz czeka go wizyta w sądzie.
Do zdarzenia doszło na ul. Górniczej w Wodzisławiu Śląskim. Kierowca rovera nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył lusterkiem w bok nadjeżdżającego policyjnego fiata ducato.
Tylko dzięki czujności kierowcy radiowozu, który w ostatnim momencie zjechał na bok, nie doszło do czołowego zderzenia obu pojazdów.
Po kolizji kierowca rovera odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci zatrzymali go po krótkim pościgu na ul. Pszowskiej. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
46-letni wodzisławianin odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia. Straci także prawo jazdy minimum na 3 lata oraz będzie musiał wpłacić co najmniej 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Krótki pościg za nietrzeźwym kierowcą w Wodzisławiu Śląskim:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice