Tom Hanks wystawi na charytatywną aukcję syrenkę wyprodukowaną w Bielsku-Białej w 1980 roku. Zanim jednak się to stanie, nowa maska auta poleci do Los Angeles, żeby aktor złożył na niej swój autograf.
Aktor Tom Hanks znany jest z pasji motoryzacyjnej. W swojej flocie ma już fiata 126p. Pod koniec zeszłego roku ogłosił w internecie, że szuka zabytkowej syrenki. Miała być wyprodukowana najpóźniej w 1983 roku i koniecznie w Bielsku-Białej.
I znalazła się. Ma dokładnie 39 lat. Została podarowana Hanksowi przez rajdowca, który wylicytował ją na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Rajdowca, który kiedyś wygrał syrenką wyścig.
Hanks jednak nie zamierza ścigać się nową zdobyczą. Też przekaże ją na aukcję charytatywną. Ale najpierw auto przejdzie gruntowny remont.
Maska syrenki Hanska poleci do Los Angeles
Maska z serduszkiem WOŚP i autografem Jurka Owsiaka zostanie zdjęta i przekazana na inną aukcję. Natomiast nowa maska poleci do Los Angeles, by Tom Hanks mógł ją podpisać.
Mechanicy rozbiorą syrenkę na części i wyremontują. Zapewniają, że będzie w lepszym stanie, niż po wyjechaniu z fabryki w 1980 roku. Będzie to ta sama ekipa, która pracowała nad maluchem dla Hanksa.
Dochód z aukcji zasili oddział psychiatryczny w szpitalu pediatrycznym w Bielsku-Białej, gdzie brakuje miejsc dla dzieci. Celem akcji z fiatem Hanksa również było wsparcie dla tej placówki.
Obie aukcje charytatywne organizuje bielszczanka Monika Jaskólska. Od dawna wspiera szpital w Bielsku, bo jej dziecko kiedyś tam leżało i doświadczyła na własnej skórze, czego potrzebuje placówka, od łóżek dla rodziców począwszy.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice