Czterech Polaków i jeden Belg usłyszeli zarzuty w sprawie nielegalnego obrotu paliwem. Mężczyznom grozi do 8 lat więzienia.
Zatrzymań dokonali policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą katowickiej komendy wojewódzkiej.
5 osób zatrzymanych
- Dotychczas zatrzymano pięć osób. 4 obywateli Polski i jednego obywatela Belgii. Są to mężczyźni w wieku od 40 do 63 lat - informuje Tomasz Gogolin, ze śląskiej policji.
Według policji, wszyscy oni brali udział w nielegalnym obrocie różnymi substancjami ropopochodnymi. - Oficjalnie sprzedawali je do jednego z krajów Unii Europejskiej, dzięki czemu byli zwolnieni z akcyzy. W rzeczywistości towar był sprzedawany odbiorcom ze Śląska, jako olej napędowy - tłumaczy sposób działania grupy Gogolin.
Straty ponad 2,2 mln zł
Mężczyźni działali od maja 2012 do czerwca 2013 roku. W tym czasie Skarb Państwa miał stracić na ich działalności ponad 2,2 mln złotych.
Podczas zatrzymania policja zabezpieczyła prawie 70 tys. zł., drogocenne zegarki, a u jednego z mężczyzn również 89 g amfetaminy.
- Trzy osoby usłyszały zarzuty pomocnictwa, a dwie osoby, które zostały tymczasowo aresztowane usłyszały zarzut oszustwa. Grozi im do ośmiu lat więzienia - mówi Gogolin.
"Sprawa jest rozwojowa"
Mężczyźni z zarzutem pomocnictwa zostali objęci dozorem policyjnym. Ponadto mają zakaz opuszczania kraju.
- Jak najbardziej sprawa jest rozwojowa. W tej chwili to jest tylko kwestia czasu, kiedy następne osoby zostaną zatrzymane. Wiadomo, że więcej osób, podmiotów gospodarczych uczestniczyło w tym procederze - podkreśla Gogolin.
Zatrzymań dokonali policjanci z Katowic:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KWP Katowice