"Michał dał nam wskazówkę, że może to jest nasza droga: zajmować się dziećmi, których nikt nie chce". I tak robią

Źródło:
TVN 24 Katowice
Rodzinny dom dziecka Chrzęstków
Rodzinny dom dziecka Chrzęstkówarchiwum rodzinne
wideo 2/7
Rodzinny dom dziecka Chrzęstkówarchiwum rodzinne

Mam momenty zwątpienia. Po choinkę mi to było? Wychodzę wtedy do osobnego pomieszczenia pokrzyczeć. Albo piszę listy i wrzucam do kominka – opowiada pani Róża, która z mężem prowadzi rodzinny dom dziecka dla dzieci z niepełnosprawnościami. - I przychodzi dziecko, i mówi: mamusiu, kocham cię. Ja też cię kocham, mówię i to daje siłę. Rozpiera nas duma, jak widzimy, jak te dzieci sobie radzą, że uchroniliśmy je przed niepewnym losem.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sosnowcu rozpoczął kampanię społeczną - poszukuje kandydatów na rodziny zastępcze. Czas goni wszystkie powiaty w Polsce. Od nowego roku zaczyna obowiązywać kolejna restrykcja ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Dotyczy placówek opiekuńczo-wychowawczych, czyli domów dziecka. Najpierw nie można tam było umieszczać dzieci poniżej 10 roku życia. Potem w jednej placówce nie mogło być więcej niż 30 dzieci. Od 1 stycznia powinno ich być najwyżej 14.

Sosnowiec dawno poradził sobie z limitem dzieci. Ale w tym celu utworzył aż 11 małych placówek i nie przestrzega granicy wieku. W sosnowieckich placówkach jest 15 dzieci poniżej 10 roku życia. Trafiły tam w imię innej ważnej zasady – nie rozdzielania rodzeństw. 5 grudnia w jednej z placówek zamieszkała trójka braci i sióstr w wieku 4, 7 i 8 lat, odebranych pijanym rodzicom przez policję. Najmłodsze z rodzeństwa, roczne, trafiło do rodzinnego pogotowia opiekuńczego. Sosnowiec ma tylko jedną rodzinę zastępczą tego typu, która przyjmuje dzieci z interwencji.

Sytuacja nie wygląda dobrze, mimo że miasto proponuje rodzinom więcej, niż nakazuje ustawa.

Dlatego Róża i Andrzej Chrzęstek pięć lat temu podpisali umowę na prowadzenie rodzinnego domu dziecka z Sosnowcem, chociaż mieszkają w Kochanowicach w powiecie lublinieckim. Od organizatora pieczy zastępczej w Lublińcu słyszeli, że nie ma na to pieniędzy.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstówarchiwum rodzinne

PRZECZYTAJ TAKŻE: Boże dzieci. Segregacja rządowa.

Michał ciągle siedział na kolanach

Chrzęstkowie od 15 lat przyjmują do swojego domu dzieci z niepełnosprawnościami. Oboje są z zawodu pielęgniarzami. Pani Róża jest także pedagogiem.

- Po studiach pracowałam w domu pomocy społecznej. Bardzo mnie to bolało, dlaczego ci ludzie tam tkwili, dlaczego muszą wegetować, zamiast korzystać z pełni życia. We wczesnym dzieciństwie zabrano im możliwości rozwoju. Dlaczego nie dać im szansy? – opowiada.

Założyli z mężem zwykłą rodzinę zastępczą. Pierwszy przyszedł do nich Michał. Miał osiem lat i zespół Downa. Uważali, że wykształcenie i doświadczenie pomoże im zaopiekować się takim dzieckiem.

Pomogli ich rodzeni synowie. Błażej miał wtedy cztery lata, Piotr - sześć.

- Michał starał się im dorównać. Przyszedł do nas w pampersach i w pół roku nauczył się załatwiać w ubikacji. Jadł tylko łyżką, zaczął jeść nożem i widelcem. Mógł sobie, tak jak oni, robić sam kanapki, herbatkę. Bardzo go cieszyła ta samodzielność. Zaczął mówić pełnymi zdaniami. Synowie widzieli rzeczy, których my nie potrafiliśmy zaobserwować. Przychodzą i mówią: mama, Misiek chciałby cukierka, ale wstydzi się powiedzieć. Ciągle nam coś podpowiadali – mówi pani Róża.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Michał ciągle siedział jej na kolanach. Błażej przyszedł kiedyś do pani Róży i powiedział: Ty nas już nie kochasz.

- Wzięłam go na bok i mówię: ty masz mamę, tatę, babcię, dziadka, wujków, ciocie, wszyscy bardzo was kochamy i przytulamy, a Michał w domu dziecka nie miał nikogo, bo pani nie ma czasu przytulić każde dziecko. On się musi teraz najeść miłości. Jak już będzie nasycony, to będzie potrzebował doładować te baterie tylko od czasu do czasu - opowiada.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstów - Michałarchiwum rodzinne

Listy wrzucane do kominka

Po półtora roku uczenia się od Michała, czego można wymagać od takiego dziecka, gdy przekonali się, że najlepsi specjaliści nie wypracują tego, co zdziała czułość i poczucie bezpieczeństwa, kiedy zapomnieli już, że Michał ma niepełnosprawność, wzięli do siebie trzyletnią Kingę z tej samej placówki, też z zespołem Downa. Potem Pawła, kolegę Michała ze szkoły specjalnej, który miał 14 lat i jego 10-letniego brata Irka. - Były próby adoptowania chłopców, ale niepełnoprawność intelektualna Pawła dyskwalifikowała ich – mówi pani Róża. – Nam Michał dał wskazówkę, że może to jest nasza droga: zajmować się dziećmi, których nikt nie chce.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstówarchiwum rodzinne

W domu Chrzęstków jest dzisiaj dziewiątka dzieci, z czego pięcioro ma orzeczenie o niepełnosprawności. 15-letnia Kinga i czteroletnia Julia cierpią na przepuklinę oponowo-rdzeniową, co wiąże się z wodogłowiem i porażeniem kończyn. Dziewczynki poruszają się na wózkach i są cewnikowane. To wielu rodziców przeraża. – Trzeba to umieć robić, my z mężem wyuczyliśmy się w szkole – mówi pani Róża.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstówarchiwum rodzinne

Każde dziecko, bez względu na swoje ograniczenia, musi po sobie sprzątać. Każde ma tygodniowy dyżur. Musi wtedy pilnować porządku, wstawać pół godziny wcześniej i przygotować dla wszystkich śniadanie. – A jak zapomni poprzedniego dnia kupić chleb, musi wstać jeszcze wcześniej, żeby lecieć do sklepu. Musi sobie sam organizować czas, jeśli chce spać dłużej. Uczą się samodyscypliny, planowania, wydawania pieniędzy, gotowania – wyjaśnia pani Róża.

Lubi, jak wszystko jest poukładane i ma momenty zwątpienia. – Po choinkę mi to było? Wychodzę wtedy na podwórze odetchnąć albo idę pokrzyczeć do osobnego pomieszczenia. Albo piszę listy i wrzucam do kominka. I przychodzi dziecko mówi "kocham cię, mamusiu". Ja też cię kocham, mówię i to daje siłę.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstówarchiwum rodzinne

Mieszkanie na start i większe pieniądze

Sosnowiec ma 225 rodzin zastępczych, w których przebywa 347 dzieci. Aż 198 jest w rodzinach spokrewnionych, czyli najczęściej u dziadków – rodziców ojców i matek, którzy sobie nie poradzili z opieką nad własnymi dziećmi. 55 dzieci przebywa w 45 zwykłych rodzinach zastępczych. 94 – w rodzinach zawodowych.

Zawodowe różnią się od niezawodowych tym, że jeden z rodziców podpisuje z miastem umowę zlecenie i dostaje pensję. Pozostałe dostają miesięcznie tylko 1000 złotych na każde dziecko i 500 zł programu 500 plus.

W mieście jest także pięć rodzinnych domów dziecka.

- Kandydat na prowadzenie takiego domu dostanie duże, wyremontowane mieszkanie komunalne – mówi Sylwia Łukaszewicz, koordynatorka pieczy z MOPS w Sosnowcu. Rocznie w tym celu miasto planuje przekazywać jeden taki lokal.

Sosnowiec deklaruje, że chce zatrudniać rodziców. – Chcielibyśmy mieć więcej rodzin zawodowych. Jeśli rodzina będzie miała pozytywną opinię koordynatora pieczy, jeśli tylko będzie chciała, już po dwóch latach może się w taką przekształcić – podkreśla Łukaszewicz.

Rodzic zastępczy, który podpisze z miastem umowę zlecenie na prowadzenie rodziny zawodowej, dostawać będzie 2700 złotych brutto miesięcznie. Ustawa wskazuje, że musi to być najmniej dwa tysiące. Górnego limitu nie ma i powiaty rzadko dają więcej (na podstawie ustaleń Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej).

Rodzic prowadzący rodzinny dom dziecka dostaje w Sosnowcu 3 688 złotych brutto, a prowadzący pogotowie opiekuńcze – 4033.

Jeśli w rodzinie jest trójka lub więcej dzieci, miasto jest gotowe zatrudnić osobę do pomocy na maksymalnie 140 godzin miesięcznie, na przykład drugiego rodzica albo pełnoletnie rodzeństwo. Płaci 17 złotych za godzinę. Dofinansowuje remonty, rehabilitację, zakup sprzętu i wypoczynek raz w roku.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstówarchiwum rodzinne

Dom, oszczędność i chwila dla siebie

Chrzęstkowie nie oglądali się na mieszkanie, tworząc rodzinę zastępczą. Mieszkają na wsi, mają dom, kury, własne mięso i jajka, warzywa ze swojego ogrodu, robią przetwory. Jak mówi pani Róża, są oszczędni i niewiele im trzeba.

Rodzinny dom dziecka Chrzęstówarchiwum rodzinne

- Myślę, że ludzie boją się być na świeczniku, boją się, że będą wiecznie oceniani czy dobrze prowadzą rodzinę zastępczą. I że przy tylu dzieciach nie będą mogli realizować swoich pasji. My z mężem znajdujemy czas, żeby wyjść do kina, na basen czy pograć w badmintona. Dzieci, jak widzą, że mama czyta książkę, to wiedzą, że to jest ta chwila dla mnie, że tego potrzebuję. Żeby się komuś poświęcać, trzeba się czasem zresetować. Koordynatorzy mają obowiązek pisać o nas opinie do sądu, ale ja do mojego mogę zadzwonić o każdej porze i wyżalić się. Gadamy nie tylko o dzieciach.

Irek, ten który przyszedł do Chrzęstków ze starszym bratem Pawłem, założył już swoją rodzinę. Ma córkę, a rodzony Piotr - syna. Mówią o nich nasze wnuki, dla obu czują się dziadkami. Paweł, brat Irka, też mieszka sam.

A Michał wciąż u Chrzęstków, chociaż skończył już 25 lat. W tym wieku zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nie może być już w rodzinnym domu dziecka. Ma rentę socjalną i dodatek pielęgnacyjny, ale Chrzęstkowie nie dostają na niego pieniędzy. – Decydując się, że idzie do nas, wiedzieliśmy, ze zostanie u nas na zawsze. Misiu jest członkiem naszej rodziny, nie pozwolilibyśmy, żeby poszedł do domu pomocy. On nas nauczył cierpliwości.

Podobnie będzie z Kingą, dzisiaj 19-letnią.

- Jesteśmy wielką, wielopokoleniową rodziną. Rozpiera nas duma, jak widzimy, jak te dzieci sobie radzą, że potrafiliśmy przekazać im dobre wzorce i uchroniliśmy przed niepewnym losem. To praca 24 godziny na dobę. Ale jeśli ktoś lubi pracować z dziećmi, to będzie wyłącznie przyjemność.

Autorka/Autor:mag/gp

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: archiwum rodzinne

Pozostałe wiadomości

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z jednego z jezior w Lipnicy (województwo pomorskie) wyłowiono ciała dwóch Kolumbijczyków - 19- i 29-latka, którzy po skokach do wody nie wypłynęli na powierzchnię. Okoliczności tej tragedii bada policja.

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Źródło:
PAP

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Od dwóch tygodni na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty. Jedne skierowane przeciw działaniom Izraela w Strefie Gazy - inne, jako odpowiedź na antyizraelskie wystąpienia grup wspierających Palestyńczyków. W sumie aresztowano już ponad 1000 demonstrantów na co najmniej 26 kampusach. We wtorek po południu i w nocy do gwałtownych starć doszło na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Źródło:
PAP, Reuters, "New York Times"

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW opublikował prognozę zagrożeń meteorologicznych na kolejne dni. Tuż przed weekendem w części kraju spodziewane są burze. W weekend gwałtowna aura zacznie obejmować swoim zasięgiem coraz większy obszar Polski.

Prognoza alarmów IMGW. Prawdopodobnie zagrzmi jeszcze w majówkę

Prognoza alarmów IMGW. Prawdopodobnie zagrzmi jeszcze w majówkę

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Kolumbia jako trzeci kraj Ameryki Łacińskiej po Boliwii i Belize zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Stanie się to w czwartek - zapowiedział prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Prezydent Kolumbii: zrywamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Prezydent Kolumbii: zrywamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Źródło:
PAP
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24