Gliwicka radiostacja i katowicka archikatedra - to te śląskie zabytki walczą o miejsca na krajowej liście Pomników Historii. To ułatwiłoby im późniejsze starania o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Problem w tym, że kolejka chętnych po te tytuły jest niezwykle długa.
Wbrew pozorom gra jest warta świeczki, bo wpisanie zabytków na polską listę pomników historii może pomóc w dalszej walce o umieszczenie ich na prestiżowej Liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Świadczy o tym przykład Tarnowskich Gór z unikalnymi podziemiami zabytkowej kopalni rud srebronośnych oraz sztolnią Czarnego Pstrąga.
- Wszędzie, gdzie jest UNESCO, są turyści z całego świata. To działa jak magnes. Inną istotną kwestią jest to, że państwo jest zobowiązane z ustawy do wspomagania finansowego obiektów z listy światowego dziedzictwa - tłumaczy powody zabiegania o wpisanie na listę Grzegorz Rudnicki ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Wnioski o wpis na listę pomników historii trafiły już do działającej przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rady Ochrony Zabytków. Jej opinia jest niezbędna. Problem jednak w tym, że na grudniowym posiedzeniu Rada postanowiła nie zajmować się wnioskami ze Śląska. Jako powód podaje długą kolejkę oczekujących wniosków.
Drewniana namiastka Paryża i największa katedra
111-metrową wieżę Radiostacji Gliwice wzniesiono w połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku. W całości jest zbudowana z modrzewiowych belek połączonych mosiężnymi śrubami, co czyni ją najwyższą drewnianą konstrukcją na świecie. Potocznie zwana jest przez mieszkańców gliwicką "wieżą Eiffla", bo kształtem i wielkością przypomina symbol Paryża.
Radiostacja nierozerwalnie wiąże się z początkiem II wojny światowej. To tu bowiem hitlerowcy dokonali tzw. prowokacji gliwickiej. 31 sierpnia 1939 r. o godz. 20.00 kilku uzbrojonych esesmanów w ubraniach cywilnych napadło na wówczas niemiecką radiostację i nadało komunikat w języku polskim. Dzień później Hitler, uzasadniając konieczność rozpoczęcia wojny, powołał się na prowokacje graniczne ze strony Polaków. Po wojnie, do 1956 r. wieża wykorzystywana była jako "zagłuszarka" oraz maszt antenowy Radia Katowice. Obecnie jest udostępniona turystom.
Z kolei archikatedra Chrystusa Króla w Katowicach jest największą katedrą w Polsce. To w niej 20 czerwca 1983 roku modlił się Ojciec Święty Jan Paweł II. Odbywają się w niej często koncerty organowe i symfoniczne.
Kiedy grono się powiększy?
Pomniki historii ustanawiane są od 1994 r. Do dziś to najwyższe wyróżnienie nadano 58 zabytkom. Z każdym rokiem lista najcenniejszych obiektów sukcesywnie się wydłuża. Znajdują się na niej obiekty o szczególnych wartościach materialnych i niematerialnych oraz znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego naszego kraju. Do elitarnego grona pomników historii mogą dołączać obiekty architektoniczne, krajobrazy kulturowe, układy urbanistyczne lub ruralistyczne, zabytki techniki, obiekty budownictwa obronnego, parki i ogrody, cmentarze, miejsca pamięci najważniejszych wydarzeń lub postaci historycznych oraz stanowiska archeologiczne.
Status pomnika historii nadano czterem śląskim zabytkom: zespołowi klasztoru paulinów w Częstochowie, katowickiemu osiedlu Nikiszowiec, gmachowi województwa i Sejmu Śląskiego, a także wspomnianym wcześniej podziemiom kopalni w Tarnowskich Górach.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/gp / Źródło: TVN24 Katowice,dziennikzachodni.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24