Nielegalny hazard na Śląsku. W tym samym czasie policjanci wkroczyli do mieszkań i lokali w sześciu miastach. Zatrzymali 17 osób, w tym czterech celników.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, funkcjonariusze Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów oraz prokuratorzy ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej zwalczający przestępczość zorganizowaną podjęli współpracę w związku z informacjami o o dwóch grupach przestępczych. Miały one urządzać nielegalne gry hazardowe.
- Istniało podejrzenie, że w nielegalnym procederze mogą uczestniczyć funkcjonariusze służby celno – skarbowej - informują policjanci.
Zatrzymano 17 osób, w tym czterech celników
Wspólne działania policji i służb podległych ministerstwu finansów były prowadzone od dłuższego czasu. Celem było ustalenie i zatrzymanie sprawców przestępstw oraz zabezpieczenie materiału dowodowego, który pozwoliłby na likwidację nielegalnych punktów gry.
Kiedy okazało się, że kilku celników może mieć powiązania z grupami przestępczymi, funkcjonariusze wkroczyli do akcji. Kilkuset policjantów z wydziałów służby kryminalnej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz 11 śląskich komend Policji razem z funkcjonariuszami Ministerstwa Finansów, oraz Krajowej Administracji Skarbowej ze Śląska, Małopolski i Mazowsza we wtorek rano weszło do mieszkań członków grup przestępczych oraz lokali, w których znajdowały się nielegalne automaty do gier. W działaniach uczestniczyli też policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach.
W tym samym czasie funkcjonariusze przeprowadzali czynności w Częstochowie, Dąbrowie Górniczej, Lublińcu, Będzinie, Zawierciu, Myszkowie oraz na terenie powiatu częstochowskiego, kłobuckiego i będzińskiego. Zatrzymano 17 osób, podejrzanych o przynależność do dwóch grup przestępczych. Są w wieku od 25 do 46 lat. w Wśród nich jest 34-latek, określany przez policję, jako lider jednego z gangów oraz czterej celnicy. Wszyscy są mieszkańcami województwa śląskiego.
Jak ustalili policjanci, grupy organizowały nielegalny hazard od stycznia 2018 roku. Ich struktura była zhierarchizowana, w każdej istniał stały podział zadań i ról.
Zabezpieczony samochód, wart 300 tysięcy złotych
Policjanci wraz z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali 38 punktów, w których urządzano gry hazardowe i przejęli 209 nielegalnych automatów oraz ruletkę do gry. Po przeliczeniu zabezpieczono w sumie prawie półtora miliona złotych w gotówce (w różnych walutach). Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono także luksusowy, warty przeszło 300 tysięcy złotych samochód.
Funkcjonariuszom celnym grozi kara pozbawienia wolności do lat 15, tylko u nich zabezpieczono gotówkę w kwocie przekraczającej pół miliona złotych i dowody rzeczowe wskazujące na uczestniczenie w procederze prowadzenia nielegalnych gier hazardowych. Dodatkowo uzyskano materiał dowodowy pozwalający na zarzucenie im dopuszczenia się także czynów korupcyjnych. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty, na wniosek śledczych sąd aresztował 15 podejrzanych, a w stosunku do 2 podejrzanych prokurator zastosował policyjny dozór. 34-latkowi, który kierował grupą przestępczą, grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności, pozostali członkowie mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Śledztwo prowadzi Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja