W Kanale Gliwickim w niedzielę pojawiły się śnięte ryby. Wyłowiono ich pół tony. Na miejscu pracowali inspektorzy ochrony środowiska, policjanci i strażacy. - Jak się popatrzy na wodę, to nie ma miejsca, gdzie by nie było śniętej ryby. Szczupaki, leszcze, okonie. Od malutkich po duże. Te, które jeszcze są półżywe, wyglądają, jakby im brakowało powietrza. Ptaki nad nimi krążą, mają ucztę. Woda cuchnie zgniłymi glonami - opowiadał strażak ochotnik.
Informację o śniętych rybach w Kanale Gliwickim dostaliśmy w niedzielę na Kontakt 24.
- Pierwsze martwe ryby pojawiły się już dwa dni temu, ale były to pojedyncze sztuki. Dzisiaj, jak się popatrzy na wodę, to nie ma miejsca, gdzie by nie było śniętej ryby. Szczupaki, leszcze, okonie. Od malutkich do dużych. Te, które jeszcze są półżywe, wyglądają, jakby im brakowało powietrza. Ptaki nad nimi krążą, mają ucztę. Woda cuchnie zgniłymi glonami. Ponad 40 lat, jak tu mieszkam, nie widziałem takiej masakry - opowiada pan Adrian, strażak ochotnik z miejscowości Niezdrowice w województwie opolskim.
Wyławiali śnięte ryby od śluzy w Rudzińcu
- Dostaliśmy wezwanie do pomocy w wyławianiu śniętych ryb o 9 rano. Wyłowiono już 300 kilogramów tych martwych zwierząt - przekazał nam w niedzielę około godziny 15 Damian Dudek, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach.
Akcja przebiegała na odcinku kanału od śluzy w Rudzińcu do granicy województwa śląskiego z opolskim.
Prócz czterech jednostek straży pożarnej, na miejscu byli przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Wód Polskich, Państwowej Straży Rybackiej i policji.
Łukasz Nowak, rzecznik PSP w Opolu potwierdził w rozmowie z nami, że w odcinku kanału na terenie województwa opolskiego również są odławiane śnięte ryby. Nie był w stanie jednak podać ilości.
Sztab kryzysowy
Według gliwickiego oddziału Wód Polskich, śnięte ryby zaobserwowano na jednym z odcinków kanału, między śluzami Sławięcice i Rudziniec.
"Na pozostałych odcinkach Kanału Gliwickiego nie zaobserwowano występowania śniętych ryb. Wody Polskie w Gliwicach kontynuują stały monitoring wszystkich sekcji tej drogi wodnej, jak również rzeki Odry, Odrzańskiej Drogi Wodnej i cieków znajdujących się na obszarze ich administracji" - zapewniły Wody Polskie w komunikacie.
W niedzielę do godziny 20.30 wyłowiono około 500 kg śniętych ryb. Działania będą kontynuowane w dniu 5 września" - poinformowały w poniedziałek służby kryzysowe.
W niedzielę odbyło się kolejne posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego w sprawie Kanału Gliwickiego, podczas którego omówiono bieżącą sytuację. W spotkaniu uczestniczyli m.in. wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz, dyrektor generalny Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego Adam Ostalecki oraz przedstawiciele służb środowiskowych, Wód Polskich i straży pożarnej.
"W związku z dalszym występowaniem śniętych ryb w III sekcji Kanału Gliwickiego, tj. pomiędzy śluzami Sławięcice i Rudziniec, Wody Polskie w Gliwicach kontynuują działania w terenie" - podały Wody Polskie, zapewniając o współpracy z Wojewódzką Inspekcją Ochrony Środowiska, strażą pożarną i Polskim Związkiem Wędkarskim. Podkreślono, że śnięte ryby są odławiane na bieżąco.
Po raz pierwszy śnięte ryby w Kanale Gliwickim - na innym odcinku niż obecnie - zaobserwowano w marcu br. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW) Wód Polskich w Gliwicach oraz służby wojewody śląskiego wielokrotnie podkreślały jednak, że nieuzasadnione jest wiązanie tej sytuacji z późniejszym pomorem ryb w Odrze w województwach dolnośląskim i lubuskim.
Wody Polskie zapewniały, iż nie były bierne w związku z marcowym śnięciem ryb w jednej z sekcji Kanału Gliwickiego, ale podjęły wówczas szereg działań w związku ze swoimi kompetencjami. Swoje działania w sprawie zrelacjonował też wówczas Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.
W informacjach Wód Polskich akcentowano, że marcowy punktowy pomór ryb w VI sekcji (końcowej) Kanału Gliwickiego i basenach portowych spółki Śląskie Centrum Logistyki w Gliwicach stosunkowo szybko ustąpił, a sprawę bada nadal gliwicka policja.
Gliwicki RZGW podkreślał 11 sierpnia br., że ani sytuacja w marcu br. w VI sekcji Kanału Gliwickiego, ani jednostkowe przypadki śnięcia ryb w Kanale Kędzierzyńskim (blisko Odry) oraz w II sekcji Kanału Gliwickiego - śluza Nowa Wieś, "w żaden sposób nie należy łączyć ani utożsamiać" z rozpoczętym z końcem lipca masowym pomorem ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół.
W wakacje z kanału odławiano śnięte ryby trzy razy
To kolejne w ostatnim czasie odławianie śniętych ryb z Kanału Gliwickiego. Ostatnia akcja miała miejsce w poniedziałek 29 sierpnia w Kędzierzynie-Koźlu.
Kanał Gliwicki to 40-kilometrowa droga wodna, która przebiega przez województwa opolskie i śląskie. Zaczyna się w Kędzierzynie na 98. kilometrze Odry, a kończy w Gliwicach na Śląsku.
Źródło: TVN24 Katowice/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian/Kontakt24