Radiowóz potrącił pieszego. Mężczyzna zmarł w drodze do szpitala

W wypadku zginął 46-latek z miejscowości Zawada
W wypadku zginął 46-latek z miejscowości Zawada
Źródło: Paweł Skalski | TVN 24 Katowice
Nieoznakowany radiowóz potrącił 46-latka na przejściu dla pieszych pod Częstochową. Poszkodowany mężczyzna zmarł w drodze do szpitala. Oplem vectrą kierował policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Był trzeźwy.

Wszystko działo się w miniony piątek w miejscowości Zawada pod Częstochową. Drogą krajową nr 1 jechało czterech funkcjonariuszy ze śląskiej policji. Wracali ze szkolenia. Nagle, około godz. 18, na słabo oświetlonym przejściu dla pieszych doszło do tragedii.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem opel vectra potrącił przechodzącego przez przejście dla pieszych 46-letniego mieszkańca Zawady. Mężczyzna ten zmarł w drodze do szpitala na skutek poniesionych obrażeń - informuje prok. Tomasz Ozimek z prokuratury okręgowej w Częstochowie.

Na wtorek zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok 46-latka. Pozwoli ona na ostateczne ustalenie przyczyny zgonu.

Policjanci byli trzeźwi

- Kierowcą pojazdu, który potrącił 46-latka, jest funkcjonariusz zatrudniony w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W samochodzie z nim podróżowały trzy osoby – także funkcjonariusze zatrudnieni w KWP w Katowicach. Wszystkich przebadano alkomatem na zawartość alkoholu. Byli trzeźwi - mówi prok. Tomasz Ozimek.

Na skutek wypadku trasa w kierunku Katowic była przez kilka godzin zablokowana.

Śledczy: pieszy prawdopodobnie wtargnął pod samochód

Częstochowska prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Przesłuchano świadków - jednym z nich była kobieta, która przechodziła przez przejście dla pieszych razem z potrąconym 46-latkiem. - Kobieta ta znajdowała się pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miała 1,5 promila - zauważa prok. Ozimek.

Śledztwo ws. wypadku będzie prowadzone wyłącznie przez prokuratora. W związku z tym, że kierowcą, który potrącił pieszego jest funkcjonariusz, nie weźmie w nim udziału policja.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było nagłe wtargnięcie pieszego bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd - mówi rzecznik częstochowskiej prokuratury okręgowej.

Nikomu nie postawiono żadnych zarzutów. Prawdopodobnie prokuratura powoła wkrótce biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Do tragedii doszło na drodze krajowej nr 1 w miejscowości Zawada:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: