30-latkę ratowali dopiero po obumarciu płodu. Szpital w Pszczynie: nie uważamy, że został popełniony jakikolwiek błąd

Źródło:
TVN24 Katowice
Przesłuchano lekarza ze szpitala w Pszczynie, prowadzącego panią Izabelę
Przesłuchano lekarza ze szpitala w Pszczynie, prowadzącego panią IzabelęTVN24
wideo 2/11
Przesłuchano lekarza ze szpitala w Pszczynie, prowadzącego panią IzabelęTVN24

Pani Izabela zgłosiła się do szpitala w Pszczynie (woj. śląskie) po odejściu wód płodowych. Była w 22. tygodniu ciąży. Badania wykazały ogólne zakażenie organizmu. Następnego dnia rano stwierdzono obumarcie płodu. Po cesarskim cięciu 30-letnia kobieta zmarła. Personel, który powinien się nią wtedy opiekować, nadal pracuje. Przedstawiciele szpitala uważają, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i standardami. Prokuratora przesłuchała lekarza prowadzącego w charakterze świadka.

Pani Izabela zmarła 22 września w szpitalu w Pszczynie. Była w 22. tygodniu ciąży. Zostawiła męża i córkę. W tym samym dniu jej brat zawiadomił organy ścigania. 7 października śledztwo przejęła Prokuratura Regionalna w Katowicach, która zajmuje się błędami medycznymi. Kontrolę w szpitalu - na polecenie ministra zdrowia - przeprowadza także Narodowy Fundusz Zdrowia, a po doniesieniach medialnych sprawą zajęła się Śląska Izba Lekarska.

29 października sprawę ujawniła w mediach społecznościowych Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny. Tragedia pani Izabeli wywołała w całym kraju manifestacje przeciwko zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej pod hasłem "Ani jednej więcej".

Budzowska: jesteśmy przekonani, że pani Iza mogła żyć
Budzowska: jesteśmy przekonani, że pani Iza mogła żyćTVN24

Program "Uwaga" TVN rozmawiał także z matką pani Izabeli. W czwartek planowana jest emisja drugiej części reportażu - będziemy mogli wysłuchać relacji pacjentki, która leżała z panią Izabelą w jednej sali szpitalnej.

Szpital: nie uważamy, że został tutaj popełniony jakikolwiek błąd

Śledczy przesłuchali bliskich pani Izabeli. Przepytywać będą także personel szpitala. W charakterze świadka został już przesłuchany lekarz, który prowadził panią Izabelę w tragicznym dniu. Do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów.

30-latka spędziła w pszczyńskiej lecznicy prawie 24 godziny. Dziennikarka TVN24 zapytała rzeczniczkę tego szpitala Barbarę Zejmę-Oracz, czy medycy, którzy powinni opiekować się pacjentką, ponieśli konsekwencje za jej śmierć. - Trudno tutaj mówić o konsekwencjach w momencie, kiedy toczy się jeszcze postępowanie, które ma ustalić przyczyny śmierci pacjentki. Dopiero wtedy będziemy mogli rozmawiać o ewentualnym wyciąganiu jakichś konsekwencji - powiedziała Zejma-Oracz.

Dziennikarka dopytała, czy lekarze opiekujący się panią Izabelą nadal pracują. - Tak - potwierdziła rzeczniczka pszczyńskiego szpitala. - To są doświadczeni lekarze, pracują i mam nadzieję, że tak zostanie. Nie uważamy, że został tutaj popełniony jakikolwiek błąd. Lekarze działali zgodnie ze standardami. Zgodnie z obowiązującym prawem, zgodnie ze sztuką lekarską - podkreśliła przedstawicielka szpitala.

Wcześniej szpital wydał oświadczenie w sprawie śmierci 30-letniej pacjentki, stwierdzając, że "lekarze zrobili wszystko, co było w ich mocy".

Cała rozmowa z dyrektorem szpitala w Pszczynie
Cała rozmowa z dyrektorem szpitala w PszczynieTVN24

SMS: muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie

Według informacji katowickiej prokuratury regionalnej pani Izabela została przyjęta do szpitala w Pszczynie 21 września o godzinie 8.40. Matka kobiety powiedziała w "Uwadze" TVN, że córce odeszły wody płodowe. Dziennikarze programu dowiedzieli się od niej także, że w czasie badań prenatalnych na początku września stwierdzono liczne wady genetyczne u dziecka. Mimo to 30-latka postanowiła donosić ciążę i urodzić.

W czasie rutynowych badań w szpitalu - to informacje od prokuratury - stwierdzono u pacjentki ogólne zakażenie organizmu i podwyższoną temperaturę. Została na obserwacji, a jej stan pogorszył się do następnego dnia.

Prokuratura regionalna o śmierci 30-latki w 22 tygodniu ciąży
Prokuratura regionalna o śmierci 30-latki w 22 tygodniu ciąży TVN24

Matka przekazała dziennikarzom "Uwagi" treść wiadomości, które córka pisała do niej ze szpitala 21 września w godzinach 17.30-23 i które też są dowodem w sprawie.

"Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć" - brzmi jedna z wiadomości.

Kolejna: "Dali kroplówkę, bo z gorączki się trzęsłam. Dobrze, że termometr wzięłam, bo nikt nie mierzy. Miałam 39.9".

Matka zmarłej 30-latki czyta SMS-y od córki
Matka zmarłej 30-latki czyta SMS-y od córkiUWAGA TVN

22 września o 4 nad ranem przeprowadzono kolejne badania u pani Izabeli, w tym badanie krwi. - Ustalono, że nadal występuje podwyższony poziom CRP, czyli nadal występuje zakażenie organizmu i podwyższona temperatura ciała pokrzywdzonej. Wykonano również USG i to USG wykazało, że 22-tygodniowy płód pokrzywdzonej obumarł. Podjęto decyzję o przeprowadzeniu operacji, czyli cesarskiego cięcia i podjęto decyzję o przewiezieniu pacjentki na blok operacyjny. Niestety wtedy okazało się, że pacjentka zmarła - mówi Agnieszka Wichary, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

Próba reanimacji nie odniosła skutku. 22 września o godzinie 7.35 stwierdzono zgon kobiety.

Cała rozmowa z dyrektorem szpitala w Pszczynie
Cała rozmowa z dyrektorem szpitala w PszczynieTVN24

Autorka/Autor:mag/ tam

Źródło: TVN24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium