Zniszczenie wystawy trwało trzy sekundy. Taniec wandala na widok radiowozu - dziesięć sekund. Po chwili wandal leżał już na ziemi. Dopiero później akcja zwolniła, przeciągając się w długie godziny w izbie wytrzeźwień.
Rączki do góry, nóżki ugięte w kolanach, prawa do lewej, lewa do prawej, kołysanie biodrami. Tak wesoło mężczyzna przywitał o 3 w nocy z daleka radiowóz straży miejskiej w Katowicach.
A potem było rączki do tyłu, na ziemię i hop do radiowozu.
Cały "taniec" można obejrzeć na wideo z monitoringu miejskiego.
Kamery zaczęły rejestrować mężczyznę, gdy kopniakiem próbował powalić wystawę fotograficzną pt. "90 lat osiedla Willowego w Katowicach". Zdjęcia stały na stelażach na ul. św. Jana.
Udało mu się powalić jeden stelaż w trzy sekundy.
Operator śledził jego dalszy spacer po mieście i naprowadzał patrol straży miejskiej. Jak relacjonują strażnicy, taniec wandala przerwała smutna informacja, że zostanie zatrzymany za zniszczenie wystawy. Wtedy miał stać się agresywny.
Funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę, przekazali policjantom, a ci umieścili go w izbie wytrzeźwień.
Autor: mag/gp / jb / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Katowicach