Piotr Kuczera, prezydent Rybnika został zatrzymany do kontroli. Wstępne badanie wykazało, że mógł prowadzić po spożyciu alkoholu. Nie czekając na wyniki badania krwi, włodarz miasta należący do Platformy Obywatelskiej, zwołał krótką konferencję, na której przyznał, że "wypił o jeden kieliszek wina za dużo".
Rybnicka drogówka zatrzymała Piotra Kuczerę (Platforma Obywatelska) w niedzielę około godziny 19 na Obwiedni Południowej, gdzie wyrywkowo kontrolowała kierowców pod kątem trzeźwości. Policjanci używali urządzenia alcoblow - bezustnikowego przyrządu do szybkiego badania. Po dmuchnięciu zapala się jedna dioda. Zielona oznacza, że urządzenie nie wykryło w oddechu kierowcy śladu alkoholu. Czerwona - wówczas alkohol został wykryty. Kiedy kontrolowany był prezydent, zapaliła się ta druga.
- Kierujący skorzystał z prawa odmowy poddania się dalszemu badaniu na stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym została pobrana od niego krew celem stwierdzenia zawartości alkoholu. Czekamy na wyniki z laboratorium. Powinny być znane w ciągu najbliższych dni - mówi Dariusz Jaroszewski, rzecznik rybnickiej policji.
Jak dodaje Jaroszewski, samochód prezydenta został przekazany wskazanej przez niego osobie. Do czasu wyjaśnienia sprawy policja zatrzymała Piotrowi Kuczerze prawo jazdy.
"O jeden kieliszek wina za dużo"
Sam prezydent zwołał w magistracie krótką konferencję, na której poinformował o niedzielnym zajściu.
- Sytuacja jest dla mnie trudna. Chciałem przeprosić wszystkich tych, którzy są tym faktem zbulwersowani. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji. W trakcie obiadu piłem białe wino. O jeden kieliszek za dużo. Będę musiał wziąć to po prostu, jak to się mówi, na klatę. Mam nadzieję, że postępowanie sądowe wyjaśni mieszkańcom i wyborcom tę sytuację - powiedział Piotr Kuczera.
Dopytywany dlaczego odmówił badania alkomatem na stężenie alkoholu, odparł, że badanie krwi jest najbardziej precyzyjne i bez wątpliwości wskaże wyniki.
Prezydent Rybnika nie miał czasu aby spotkać się z naszą reporterką. Zrobiła to w jego imieniu rzeczniczka urzędu miasta Agnieszka Skupień.
- Faktycznie (prezydent - przyp. red.) tego dnia pił wino do obiadu. Przyznaje, że nie powinien był siadać za kierownicą samochodu tego dnia. Niestety stało się inaczej - powiedziała.
Piotr Kuczera jest prezydentem Rybnika od 2014 roku. W październikowych wyborach został wybrany na drugą kadencję otrzymując ponad 60 procent głosów w pierwszej turze.
Kontrola miała miejsce na Obwiedni Południowej w Rybniku:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24