Mieli się przebrać za malarzy i odpalić na stadionie race

Pół tysiąca sztuk środków pirotechnicznych na stadionie Ruchu Chorzów
Pół tysiąca sztuk środków pirotechnicznych na stadionie Ruchu Chorzów
Źródło: śląska policja
Żadna raca nie odpaliła, bo policja zarekwirowała środki pirotechniczne przed meczem. Były już na terenie stadionu - w sklepie klubowym Ruchu Chorzów. Policja bada, jaki udział w przygotowaniu nielegalnej oprawy meczu miał klub.

Na stadionie Ruchu Chorzów odbywał się wczoraj mecz piłkarski między gospodarzami a Jagiellonią Białystok. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania policjanci z Chorzowa uzyskali informację, że pseudokibice planują odpalać środki pirotechniczne. Mundurowi przystąpili do szczegółowego sprawdzania osób wchodzących na stadion.

Podczas kontroli policjanci znaleźli u kilku osób 69 kombinezonów malarskich. To utwierdziło funkcjonariuszy w przekonaniu, że podczas meczu może dojść do użycia środków pirotechnicznych.

Kibice przebierają się, żeby bezkarnie odpalać race
Kibice przebierają się, żeby bezkarnie odpalać race
Źródło: śląska policja

- Przebierają się w kombinezony, żeby potem na nagraniach z monitoringu nie można było ich rozpoznać po ubraniu - tłumaczy Justyna Dziedzic, rzeczniczka chorzowskiej policji.

Sklep z zakazanymi pamiątkami

Odpalanie rac podczas imprez masowych jest zakazane. Karane jest również ich posiadanie. Mimo walki klubów piłkarskich, by zalegalizować je podczas meczów. Zmienił się tylko system kar - częściej ponoszą je kibice niż klub.

Dlatego kibice muszą się nieźle nakombinować, żeby wnieść środki pirotechniczne na stadion. Dziedzic pamięta race przenoszone w bębnach, służących do wystukiwania rytmu podczas meczów. Tym razem przygotowali się wcześniej. - Środki pirotechniczne były już na terenie stadionu, w sklepie z pamiątkami, należącym do chorzowskiego klubu - mówi Dziedzic.

Podczas przeszukania sklepu policjanci znaleźli i zabezpieczyli 300 sztuk rac świetlnych, ponad 200 sztuk innych środków pirotechnicznych, takich jak petardy i stroboskopy oraz flagi do utworzenia sektorówki.

Stróże prawa zatrzymali 25-letniego pracownika sklepu. - Mężczyzna jest przesłuchiwany. Najprawdopodobniej usłyszy zarzut posiadania środków pirotechnicznych - mówi Dziedzic.

Zgodnie z art. 59 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych za wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej środków pirotechnicznych grozi do 5 lat więzienia.

Pół tysiąca sztuk pirotechnicznych miało odpalić na stadionie Ruchu w Chorzowie:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: