- Wkurzyłem się na grę - wyjaśnił policjantom 58-latek, który wyrzucił przez okno telewizor. Polscy siatkarze walczyli właśnie z irańskimi w Rio. Kibic nie doczekał zwycięstwa naszych. Zapłaci za swą niecierpliwość 1000 zł.
Wtorkowy mecz siatkarski Polska - Iran na igrzyskach olimpijskich w Rio rozbudził emocje nie tylko zawodników. Między nimi po meczu doszło do przepychanki pod siatką. A w naszym kraju, w Katowicach, zanim jeszcze mecz się skończył ktoś nie wytrzymał przed telewizorem.
W trzecim secie puściły mu nerwy
- Wybuch! - zaalarmowali policjantów mieszkańcy bloku przy ul. Górnej w Katowicach.
Było dokładnie 13 minut po północy w środę. - Pojechaliśmy, a tam nic, budynek cały - mówi Sebastian Imiołczyk z katowickiej policji.
Aż funkcjonariuszom zachrzęściło pod butami szkło. Na chodniku leżały części telewizora. Imiołczyk: - Stary był, kineskopowy, dlatego wybuchł.
Właścicielem okazał się 58-letni mieszkaniec pierwszego piętra. - Wkurzyłem się na grę i wyrzuciłem telewizor przez okno - wyjaśnił policjantom.
Katowiczanin oglądał właśnie mecz siatkarski Polska - Iran na igrzyskach olimpijskich w Rio. Nie doczekał zwycięstwa biało-czerwonych. Nie wytrzymał nerwowo w trzecim secie.
Sporo zapłaci za swą niecierpliwość. Policjanci wlepili mu dwa mandaty o maksymalnej wysokości. 500 zł za zakłócanie spokoju i 500 zł za wyrzucenie przedmiotu przez okno.
- Całe szczęście pod blokiem w tym czasie nikt nie przechodził - dodaje policjant.
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Maciej Skóra