Gliwicki sąd aresztował mężczyznę, który pod wpływem alkoholu podpalił swoje mieszkanie, kiedy gościł dwoje znajomych. Goście doznali poparzeń II i III stopnia. Pozostałych kilkunastu mieszkańców budynku ewakuowano.
Jak podała we wtorek śląska policja, 2 stycznia 53-latek wywołał pożar w swoim mieszkaniu w domu wielorodzinnym przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach. Byli wtedy u niego 45-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna. Około południa rozlał po podłodze łatwopalną substancję i podpalił. Ogień rozprzestrzeniał się szybko.
Podpalił po pijanemu
Wezwano straż pożarną, a 15 pozostałych mieszkańców tej klatki schodowej musiało opuścić budynek. Pogotowie ratunkowe przewiozło do szpitala znajomych sprawcy, z poparzeniami II i III stopnia. Podpalacz był pod wpływem alkoholu.
Gliwiczanin usłyszał już zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa powstania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu i spowodowania obrażeń zagrażających życiu dwóch osób. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło na ul. Pszczyńskiej w Gliwicach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: pw/par/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Archiwum | TVN24