Matka upojona alkoholem spała w łóżku, a obok bawiła się jej 5-letnia córka. Podczas interwencji wpadła w szał i zaatakowała policjantkę. Dzień wcześniej funkcjonariusze zatrzymali 23-letnią kobietę, która nieprzytomna leżała na półpiętrze klatki schodowej. W mieszkaniu kilka pięter dalej znaleziono jej 2-letniego synka ubranego jedynie w pieluszkę.
To dwie ostatnie interwencje zabrzańskiej policji w sprawie nietrzeźwych kobiet mających opiekować się swoimi dziećmi.
Wybudzona wpadła w szał
Policję w czwartek zaalarmował asystent rodzinny. Nie mógł się dostać do mieszkania, a przez okno na parterze zobaczył kobietę nie dającą oznak życia i 5-letnie dziecko. Po namowach interweniujących funkcjonariuszy dziewczynka otworzyła okno, przez które dostali się do środka.
Leżąca w łóżku 34-latka znajdowała się pod wpływem alkoholu. - Wybudzona kobieta wpadła w szał, była agresywna i trzeba ją było obezwładnić - podaje Marek Wypych z zabrzańskiej policji.
Późniejsze badanie na alkomacie wykazało w organizmie matki 3 promile. Jej 5-letnią córką oraz starszą siostrą dziewczynki, która podczas interwencji była w szkole, zaopiekował się dziadek.
- O zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny. Sprawdzamy, czy doszło do narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia. Wiadomo, że jeżeli rodzinie jest przydzielony asystent, to nie funkcjonuje ona najlepiej i wymaga pomocy - dodaje Wypych.
Nieprzytomna znaleziona na klatce
Dzień wcześniej zabrzańscy funkcjonariusze zatrzymali 23-letnią pijaną matkę.
O mogącemu powstać nieszczęściu zaalarmował policję anonimowy rozmówca, informujący o dziecku płaczącym w jednym z mieszkań w centrum miasta.
- Osoba mówiła, że słychać krzyk dziecka i krzyki wskazujące na libację. Policjanci na miejscu zastali zupełnie pijaną 23-letnią kobietę na półpiętrze klatki schodowej. Kobieta była w stanie, który zagrażał jej własnemu zdrowiu - informuje Marek Wypych z KMP w Zabrzu.
Mundurowi usłyszeli płacz dziecka kilka pięter wyżej. Drzwi były otwarte, podobnie jak wszystkie okna. Na podłodze leżał 2-letni chłopiec ubrany tylko w pieluszkę - mówi Marek Wypych.
Kobieta została odstawiona na izbę wytrzeźwień. Dopiero w czwartek poddana została badaniu trzeźwości - miała wtedy promil alkoholu we krwi. - Można tylko przypuszczać, jakie było stężenie dzień wcześniej. Dziecko przeszło badania lekarskie i trafiło pod opiekę krewnych - mówi Wypych.
Kobieta usłyszała zarzut narażenia życia i zdrowia dziecka, grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Pijane matki zostały zatrzymane w Zabrzu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MPi / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com