Wyjeżdżał na główną drogę, potrącił 13-letniego rowerzystę. Chłopiec w stanie krytycznym

Do wypadku doszło w piątek przed 9 rano. We wsi Ługi-Radły w powiecie kłobuckim na ulicy Kościelnej 67-letni kierowca toyoty potrącił nastoletniego chłopca. Rocznikowo rowerzysta ma 14 lat, ale nie miał jeszcze w tym roku urodzin.

Kamil Raczyński z policji w Kłobucku, który przekazał nam informacje, zaznaczył, że są to bardzo wstępne ustalenia. Policjanci wciąż pracują na miejscu i dokumentują zdarzenie. Ma do nich dołączyć biegły do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych.

Kierowca na pewno był trzeźwy. Pobrano mu krew do dalszych badań.

- 67-letni kierowca z powiatu kłobuckiego, wyjeżdżając toyotą z drogi podporządkowanej, uderzył w prawidłowo jadącego 13-letniego rowerzystę - mówi Raczyński. - Nastolatek z ciężkimi obrażeniami ciała, zagrażającymi życiu, został przetransportowany do szpitala - dodaje.

13-latka zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował obok drogi w polu.

Wcześniej, na miejscu rowerzysta był ratowany przez strażaków i zespół karetki pogotowia.

- Dzięki połączonym siłom strażaków i ratowników medycznych, chłopcu udało się odzyskać przytomność - przekazał nam starszy kapitan Łukasz Tasarz, rzecznik komendy powiatowej PSP w Kłobucku.

Dziecku towarzyszył drugi nastoletni rowerzysta, któremu nic się nie stało.

- Chłopiec trafił do nas około godziny 10. Przebywa na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii dziecięcej. Ma silne obrażenia głowy, klatki piersiowej, wielonarządowe. Lekarze robią wszystko, żeby go uratować, ale jego stan jest bardzo, bardzo ciężki, nawet bym powiedział krytyczny - przekazał nam Łukasz Majewski, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w szpitalu.

- Podczas upałów spada koncentracja. Dlatego po raz kolejny apelujemy, by podróżując samochodem, zachować szczególną ostrożność. Zwłaszcza w rejonie skrzyżowań i przejść dla pieszych - mówi Raczyński.