Udało się przesłuchać kierowcę ciężarówki, który zderzył się z jadącym pod prąd na A1 volkswagenem. 56-letni Łotysz zeznał, że widział jadący z naprzeciwka samochód, ale nic nie mógł zrobić, ponieważ po obu stronach drogi były barierki.
Do tragedii na autostradzie A1 w Bytomiu w kierunku na Łódź doszło w sobotę. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt 24.
39-letni mężczyzna kierujący osobowym volkswagenem jechał autostradą pod prąd. Na prostym odcinku drogi zderzył się czołowo w samochodem ciężarowym. Kierowca osobówki zginął na miejscu. W poniedziałek, w rozmowie z nami, policjanci nie wykluczali, że 39-latek mógł celowo zawrócić.
Okoliczności wypadku wciąż są badane. W poniedziałek udało się przesłuchać kierowcę ciężarówki, który po zderzeniu z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala. Po udzieleniu pomocy został zwolniony.
56-letni Łotysz, jak mówi tvn24.pl rzecznik bytomskiej policji asp. Tomasz Bobrek, zeznał w obecności tłumacza przysięgłego, że widział jadący z naprzeciwka samochód, ale nic nie mógł zrobić, ponieważ po obu stronach drogi były barierki.
Mógł celowo zawrócić? Policja przesłucha rodzinę
Policja planuje przesłuchać rodzinę 39-latka. Kluczowe dla wyjaśnienia sprawy mogą okazać się też wyniki sekcji zwłok, których można się spodziewać pod koniec tygodnia.
Do tej pory nie wiadomo kiedy kierowca osobówki zawrócił i jak długi odcinek autostrady przejechał pod prąd. Pomyłka, według policjantów, jest mało prawdopodobna. Wcześniej kilka razy zdarzało się, że kierowcy wjeżdżali pod prąd na autostradę. Nigdy nie był to jednak przypadek.
Na darmowym odcinku autostrady A1 nie ma monitoringu. Policjanci w dalszym ciągu szukają świadków zdarzenia.
- Na tym odcinku autostrady wcześniej nie dochodziło do wypadków, zwłaszcza tak tragicznych – dodał asp. Tomasz Bobrek z bytomskiej policji.
Do wypadku doszło na bytomskim odcinku autostrady A1:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MP/i / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP Bytom