18-latka szukała pracy. Przez znajomych poznała 32-letniego mężczyznę. Miał ją zatrudnić, dopiero później dowiedziała się, że ma pracować jako prostytutka. Była wykorzystywana w klubach w Polsce, Wielkiej Brytanii, Niemczech. Proceder trwał trzy lata. Policjanci ustalili, że w międzyczasie 32-latek sprzedał ją 38-latkowi. Młodszy z podejrzanych jest już w więzieniu, drugi właśnie został aresztowany.
Policjanci z Zespołu do Walki z Handlem Ludźmi Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach pod nadzorem prokuratury okręgowej pracowali nad tą sprawą, dotyczącą handlu ludźmi, od roku.
Ustalili, że w 2015 roku 32-letni mężczyzna zwerbował 18-letnią kobietę do uprawiania prostytucji, wykorzystując jej krytyczne położenie. - Była w trudnej sytuacji życiowej i materialnej - informują.
Szukała pracy. Poprzez znajomych, przypadkiem nawiązała kontakt z 32-latkiem. Miał ją zatrudnić. "Dopiero później kobieta dowiedziała się, że praca, którą ma rozpocząć, związana jest z prostytucją" - relacjonuje śląska policja.
Wedle ustaleń śledczych, nastolatka była wykorzystywana w różnych klubach i innych miejscach w Polsce, Wielkiej Brytanii, Niemczech i "traktowana dosłownie jak żywy towar”.
- Po jakimś czasie 32-latek sprzedał kobietę 38-latkowi, który czerpał korzyści materialne z uprawiania przez nią prostytucji na terenie Śląska - przekazują policjanci.
Cały proceder trwał od 2015 do 2017 roku, a z nielegalnej działalności obaj mężczyźni mieli uczynić sobie stałe źródło dochodu.
Jednego śledczy znaleźli w więzieniu
Gdy kryminalni wpadli na trop mężczyzn podejrzewanych o sutenerstwo, młodszy z nich już odbywał karę pozbawienia wolności. W maju usłyszał dwa zarzuty w sprawie handlu ludźmi.
38-latka zatrzymano we wrześniu. Usłyszał zarzut handlu ludźmi oraz ułatwiania i czerpania korzyści majątkowej z uprawiania prostytucji. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy Katowice–Wschód zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Za handel ludźmi oraz czerpanie korzyści z nierządu grozi im od trzech do nawet 15 lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja