69-latek z Jaworzna podejrzany jest o przetrzymywanie bez zezwolenia ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową. Policjanci znaleźli w jego domu także sidła służące do odławiania ptaków. W klatkach trzymał szczygły i makolągwy.
Kryminalni z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą w Jaworznie uzyskali informację o 69-letnim mężczyźnie, który miał przetrzymywać ptaki gatunków chronionych. We wtorek udali się na jego posesję, aby to sprawdzić. Podczas przeszukania ujawnili kilka ptaków z gatunku makolągwy oraz szczygła, które podlegają ścisłej ochronie gatunkowej.
Jak czytamy w policyjnym komunikacie, zabezpieczono również tzw. żywołapkę, czyli siatkę służącą do nielegalnego odłowu dzikich ptaków, a także więcej klatek służących do przetrzymywania ptactwa "co sugeruje, że mężczyzna od dłuższego czasu trudnił się kłusownictwem i w przeszłości mógł złapać więcej ptaków".
Na miejsce wezwano specjalistę do spraw ochrony środowiska i dzikich zwierząt z Pogotowia Leśnego Nadleśnictwo Katowice, który potwierdził, że znajdujące się na posesji ptaki są objęte ochroną gatunkową, a ich posiadanie jest zabronione.
Wabił w sidła i więził ptaki prawdopodobnie od roku
69-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzuty w sprawie posiadania zwierząt objętych ochroną i narzędzi przeznaczonych do kłusownictwa. - Przyznał się do zarzucanych czynów, twierdząc, że łapał ptaki dla własnych celów - podaje jaworznicka policja. Według ustaleń śledczych, mężczyzna prawdopodobnie od około roku nielegalnie trzymał na posesji wymienione ptactwo, które wcześniej zwabiał w sidła.
Mężczyzna odpowie za przestępstwo z ustawy o prawie łowieckim zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Ptaki w tej chwili są na obserwacji w ośrodku rehabilitacji dla dzikich zwierząt. Potem mają być wypuszczone na wolność.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja