Przed godziną 16 policjanci z Jastrzębia-Zdroju zostali poinformowani o tym, że na terenie jednej z posesji w mieście przebywa osoba poszukiwana.
- Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali napastnika, który ruszył na nich z niebezpiecznym narzędziem. Pomimo nawoływania policjantów do odrzucenia przedmiotu, nie reagował na ich wezwania - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu24 aspirant sztabowa Halina Semik, oficer prasowa jastrzębskiej policji. I dodała: - Kiedy mężczyzna zbliżył się na odległość, która zagrażała funkcjonariuszom, jeden z nich oddał dwa strzały w kierunku napastnika.
Później policja doprecyzowała, że agresor ruszył na policjantów z łomem i groził im śmiercią.
Postrzelony przez policjanta trafił do szpitala
40-latek - jak przekazała Semik - został raniony w nogi. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Początkowo Semik nie potwierdzała, czy 40-latek "faktycznie jest osobą poszukiwaną". W późniejszym komunikacie policja podała: "Jak się okazało, mężczyzna był już wcześniej karany między innymi za czynną napaść na policjantów, groźby karalne, włamania, znęcanie się nad bliskimi, posiadanie narkotyków i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości". Kilka dni wcześniej opuścił zakład karny.
O dalszym losie mężczyzny zdecyduje teraz prokurator.
Autorka/Autor: est/ tam
Źródło: Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja