Dramatycznie wyglądający wypadek w Iwanowicach Dużych na Śląsku. Dwóch nastolatków jadących volkswagenem wypadło z drogi i rozbiło się na drzewie. Samochód zgniótł się niczym aluminiowa puszka, a jednak poszkodowani - choć ciężko ranni - uszli z tego z życiem.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 16. Jak ustalił portal klobucka.pl, dwaj nastolatkowie wracali z pracy sezonowej w pobliskiej miejscowości.
- Policjanci z drogówki wstępnie ustalili, że kierujący volkswagenem 19-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego, jadąc w kierunku miejscowości Krzepice, wyjeżdżając z łuku drogi, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni na prawe pobocze drogi, a następnie uderzył w przydrożne drzewo i doprowadził do wywrócenia pojazdu. Z mężczyzną podróżowała jedna osoba, 18-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego - przekazuje Joanna Wiącek-Głowacz, rzeczniczka policji w Kłobucku.
Kierowca i pasażer przeżyli
Auto uderzyło łącznie w trzy drzewa. Jedno z nich złamało się w pół i upadło na drogę. Starszy z poszkodowanych - kierowca - był zakleszczony w pojeździe. Po uwolnieniu go przez strażaków, został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Pasażera do szpitala zabrała karetka.
Rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie przekazała klobuckiej.pl iż jeden z nastolatków ma poważne złamania kości miednicy, a drugi doznał stłuczenia płuc. Obaj będą wymagać długiej rehabilitacji.
- Od kierowcy została pobrana krew do badań w celu ustalenia stanu trzeźwości oraz innych substancji niedozwolonych. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z kłobuckiej drogówki. Na czas oględzin droga była zablokowana. Dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniane w toczącym się postępowaniu - informuje Wiącek-Głowacz.
Źródło: tvn24.pl/klobucka.pl
Źródło zdjęcia głównego: klobucka.pl