W wynajętym domu w Istebnej (Śląskie) w Nowy Rok wybuchł pożar, przebywało tam 19 osób - informuje policja. Nikt nie ucierpiał, ale sanepid ma teraz zbadać, czy naruszono ograniczenia wprowadzone z powodu pandemii COVID-19.
Pożar wybuchł na wyższej kondygnacji piętrowego budynku. Wszystkie osoby wyszły na zewnątrz o własnych siłach i zostały umieszczone tymczasowo w remizie OSP.
- W budynku przebywało 19 osób w wieku 18-20 lat. Dom został wynajęty przez prywatną osobę, mieszkańca Wodzisławia Śląskiego – informuje rzecznik cieszyńskiej policji aspirant Krzysztof Pawlik.
Sprawa dla sanepidu
Teraz sprawą zajmie się sanepid. - W związku z podejrzeniem naruszenia zasad dotyczących ograniczeń wynikających z pandemii COVID-19 sprawa została przekazana do sanepidu. Na miejscu wciąż trwają oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa – powiedział w sobotę Pawlik.
Rzecznik dodał, że straty zostały wstępnie oszacowane na ok. 200 tys. zł.
W akcji gaszenia uczestniczyło 11 zastępów straży pożarnej.
Źródło: PAP/TVN24