Podejrzany o pedofilię ksiądz nie był emerytem. Biskup zabrał mu parafię 13 lat temu

[object Object]
Dawna parafia księdza Kazimierza G. w GodowieTVN 24 Katowice
wideo 2/5

W 2005 roku ksiądz Kazimierz G. sprowadził do swojego kościoła organy, a rok później został przeniesiony z powodu złego zarządzania parafią. Nigdy już nie był proboszczem. Kuria powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu wykorzystywania dzieci przez księdza G. w latach 2001 - 2004, ale dopiero w 2018 roku, gdy sprawa została ujawniona przez jedną z ofiar w mediach społecznościowych. G. ma 16 zarzutów i jest w areszcie.

- Wspominam go bardzo dobrze. Pięknie śpiewał. Bardzo dużo nabożeństw było - opowiada o księdzu Kazimierzu G. pani Wanda, mieszkanka wsi Godów pod Wodzisławiem Śląskim.

Ma też bardzo osobiste wspomnienie - o pewnej tragicznej kolędzie. - Nim ksiądz doszedł do nas, mama dostała udaru. Zostawił wszystko i pojechał po oleje. Wspaniały kapłan. Dla mnie to jest szok, co słyszę - mówi o zarzutach dla księdza. Przyznaje, że nie wierzy, chociaż, jak podkreśla, chodzi do kościoła dla Boga, nie dla księży.

Mieszkanka Godowa nie wierzy w winę byłego proboszcza
Mieszkanka Godowa nie wierzy w winę byłego proboszczaTVN 24 Katowice

G. jest podejrzany o wykorzystanie seksualne 14 dzieci, ciąży na nim 16 zarzutów za dotykanie dziewczynek i chłopców w wieku poniżej 15 roku życia oraz za inne czynności seksualne wobec nich.

Co się stało w 2006 roku?

2005 rok. Do Godowa przyjeżdża arcybiskup Damian Zimoń poświęcić organy. Ksiądz Kazimierz G., który jest proboszczem tutejszej parafii św. Józefa Robotnika od 2000 roku, sprowadził ten instrument z Bawarii.

- Od początku organy w naszym kościele były małe. Za małe na tak duży kościół. Gdy ludzie zaczęli śpiewać, a w Godowie śpiewają dobrze, organów nie było słychać. Stąd inicjatywa, by z okazji jubileuszu 75-lecia kościoła ufundować nowe organy - mówił wtedy proboszcz tygodnikowi Nowiny Wodzisławskie.

Artykuł z 2005 roku o nowych organach w kościele w Godowie Nowinach WodzisławskichNowiny Wodzisławskie

Realizacja zadania trwała kilka lat. Jak wspominał ksiądz G. w tygodniku, przy jednej z kolejnych renowacji starych organów organmistrzowie stwierdzili, że można kupić używane organy z kościoła św. Marii Magdaleny w Altötting, dwudziestogłosowy instrument z trakturą mechaniczną, posiadający 1424 piszczałki.

Samo instalowanie instrumentu w kościele w Godowie było bardzo pracochłonne, zajęło dwa lata. A potem było święcenie, odpust, koncert i wreszcie w 2006 roku pierwsza edycja festiwalu kolęd i pastorałek. Ten, dzięki pomysłowi proboszcza, odbywa się w małym Godowie do dzisiaj.

Dawna parafia księdza Kazimierza G. w GodowieTVN 24 Katowice

W tym samym 2006 roku ksiądz Kazimierz G. zostaje przeniesiony do parafii w Katowicach. Przestaje być proboszczem. Nigdy już nim nie będzie. Do zatrzymania i aresztowania w lipcu 2019 roku jest rezydentem w parafii katowickiej. Nie emerytem, jak wczoraj podawało wiele mediów, jest na to za młody, ma dopiero 62 lata.

Rezydent nie ma ścisłych obowiązków na parafii. Po prostu mieszka na plebani, pomaga proboszczowi i wikariuszom, odprawia msze. Najczęściej jest studentem albo schorowanym duchownym. Co przydarzyło się Kazimierzowi G.?

- Ksiądz jest przenoszony dekretem biskupa albo arcybiskupa. W dekrecie nie ma powodu przeniesienia - wyjaśnia Tomasz Kurpas, prawnik z biura prasowego archidiecezji katowickiej.

- Powody były organizacyjne. Ksiądz Kazimierz źle zarządzał parafią - mówi ksiądz Łukasz Płaszewski, delegat do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży w Archidiecezji Katowickiej.

Płaszewski będzie badać sprawę Kazimierza G., ale inną i dopiero w 2018 roku.

Co się działo w latach 2001 - 2004?

W dekrecie biskupa nie ma powodów przeniesienia, ale w teczce personalnej każdego księdza - jak zapewnia Kurpas - powinny być wszystkie dokumenty i notatki na jego temat, w tym listy od parafian. I powodów przenosin można tylko się domyślać po zbieżności dat na tych papierach i na dekrecie.

Zarzuty, które usłyszał Kazimierz G. dotyczą lat 2001 - 2004, a więc obejmują większość okresu, w którym zarządzał on parafią w Godowie. Ostatni przypisywany mu przez prokuraturę czyn miał być dokonany co najwyżej na dwa lata przed przeniesieniem.

- Moje dziecko nic nie mówiło, że stało się tam coś niedobrego. Jedynie mnie zastanowiło, że w pewnym momencie przestało chodzić na spotkania do ks. Kazimierza. Dopiero po latach, już kiedy założyło własną rodzinę, powiedziało mi krótko, co się tam działo. A teraz kiedy zostało przesłuchane, powiedziało mi więcej – tak mieszkaniec Godowa mówił portalowi nowiny.pl już po zarzutach dla byłego proboszcza.

Za to przyznał, że "był świadkiem nieobyczajnych zachowań proboszcza". - Lubił wypić i nie bardzo się z tym krył przede mną. Miał kolekcję filmów na DVD dla dorosłych. Nawet w moim towarzystwie taki film puścił. Nie miał zahamowań – opowiadał portalowi rodzic jednej z domniemanych ofiar księdza.

O piciu alkoholu przez G. mieszkańcy mówili także dziennikarzom TVN24.

Rozmówca nowin był przekonany, że "ks. G. wyleciał z parafii w Godowie po interwencji części parafian, właśnie wskutek nieobyczajnego zachowania, choć podobno oficjalną przyczyną odwołania z parafii miały być problemy zdrowotne ks. Kazimierza".

Prawnik Kurpas i ksiądz Płaszewski zapewniają, że w teczce Kazimierza G. nie ma żadnych doniesień na temat krzywdzenia dzieci. Wszystkie dokumenty zostały przekazane prokuraturze.

- Śledztwo jest na początkowym etapie, a czyny, o które podejrzany jest Kazimierz G., nie są ujęte w katalogu przestępstw, o których mamy obowiązek karny zawiadamiać - mówi Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Inaczej mówiąc, nawet gdyby Kościół wiedział 13 lat temu, że G. krzywdzi dzieci, nie będzie za to rozliczony przez wymiar sprawiedliwości. - Ale będziemy badać każdy wątek tej sprawy. Kwestia świadomości świadków w czasie kiedy dochodziło do przestępstwa - czy były jakieś sygnały, ale zostały zignorowane - wpływa na obraz sprawy - dodaje Smorczewska.

Rok 2018

We wrześniu 2018 roku mężczyzna, który dzisiaj ma status pokrzywdzonego w sprawie przeciwko Kazimierzowi G. opisał swoją historię w mediach społecznościowych.

Portal naszemiasto.pl po rozmowie z nim opublikował cały jego post: Tuż po mojej pierwszej komunii Świętej zostałem ministrantem. Moją posługę sprawowałem w kościele Rzymskokatolickim im św. Józefa Robotnika w Godowie w czasach "ks" G. oraz później. W czasach posługi u "ks" Kazimierza G. zaczęło się całe nasze piekło... nazwisk jest więcej, ale chyba każdy z wtedy obecnych wykasował ten traumatyczny czas ze swojej pamięci... (chodzi mi równo jak o ministrantów, tak i o grupę liturgiczną - dziewczyny). Uwielbiany wtedy przez wszystkich parafian "ks" Kazimierz g. zapraszał mnie oraz innych ministrantów do domu parafialnego ...iiii ... " to co tukej widzisz i to co tukyj się zdarzy to zostaje w tych murach ... inaczyj mosz grzych ciynżki i nie podziesz do nieba ..." Później zaczynały się zabawy...

Na post byłego ministranta odpowiedziało 13 osób, które również są ofiarami w tej sprawie. Gdy miało dochodzić do przestępstw, byli ministrantami, śpiewali w chórze. Chodzili do proboszcza skorzystać z internetu, pograć na komputerze.

Dawna parafia księdza Kazimierza G. w GodowieTVN 24 Katowice

- Dawne czasy, zatarte w pamięci, ale takie rzeczy jak dotykanie po piersiach zapadają w pamięć bardzo intensywnie. Miałam wtedy 12 lat - opowiedziała nam wczoraj w Godowie jedna z ofiar, pani Aleksandra. - Jak mówiła, ksiądz G. "stworzył wokół siebie otoczkę człowieka, który bardzo lubi dzieci". - Potrafił zorganizować wycieczki, kółka dla dzieci. My jako dzieciaki w tamtych czasach nie mieliśmy połowy rzeczy które są teraz. Dlatego wtedy to było pasjonujące, i te bajki, które nam puszczał i internet na probostwie wiecznie dostępny. I tak powoli sobie opracowywał każdego z osobna, chyba wyczuwał, z kim co może, z kim nie może.

Pani Aleksandra czuła wtedy, że tak nie powinno być, ale nic nikomu nie powiedziała, tylko odcięła się od księdza. Przestała do niego chodzić. Zgłosiła się do prokuratury dopiero po przeczytaniu postu byłego ministranta. - Tak mi łzy leciały, to były mocne emocje - mówi.

Z byłym ministrantem, autorem postu jeszcze we wrześniu 2018 roku skontaktował się również wspomniany wyżej ksiądz Łukasz Płaszewski, delegat do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży w Archidiecezji Katowickiej. Po rozmowie telefonicznej, sześć dni od publikacji postu, uzgodnili, że obaj zawiadomią prokuraturę.

3 lipca 2019 roku Kazimierz G. został zatrzymany, dzień później trafił do aresztu.

Były proboszcz ma 16 zarzutów pedofiliiTVN 24 Katowice

Autor: mag/ ks / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl