Podejrzany o pedofilię ksiądz nie był emerytem. Biskup zabrał mu parafię 13 lat temu

[object Object]
Dawna parafia księdza Kazimierza G. w GodowieTVN 24 Katowice
wideo 2/5

W 2005 roku ksiądz Kazimierz G. sprowadził do swojego kościoła organy, a rok później został przeniesiony z powodu złego zarządzania parafią. Nigdy już nie był proboszczem. Kuria powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu wykorzystywania dzieci przez księdza G. w latach 2001 - 2004, ale dopiero w 2018 roku, gdy sprawa została ujawniona przez jedną z ofiar w mediach społecznościowych. G. ma 16 zarzutów i jest w areszcie.

- Wspominam go bardzo dobrze. Pięknie śpiewał. Bardzo dużo nabożeństw było - opowiada o księdzu Kazimierzu G. pani Wanda, mieszkanka wsi Godów pod Wodzisławiem Śląskim.

Ma też bardzo osobiste wspomnienie - o pewnej tragicznej kolędzie. - Nim ksiądz doszedł do nas, mama dostała udaru. Zostawił wszystko i pojechał po oleje. Wspaniały kapłan. Dla mnie to jest szok, co słyszę - mówi o zarzutach dla księdza. Przyznaje, że nie wierzy, chociaż, jak podkreśla, chodzi do kościoła dla Boga, nie dla księży.

Mieszkanka Godowa nie wierzy w winę byłego proboszcza
Mieszkanka Godowa nie wierzy w winę byłego proboszczaTVN 24 Katowice

G. jest podejrzany o wykorzystanie seksualne 14 dzieci, ciąży na nim 16 zarzutów za dotykanie dziewczynek i chłopców w wieku poniżej 15 roku życia oraz za inne czynności seksualne wobec nich.

Co się stało w 2006 roku?

2005 rok. Do Godowa przyjeżdża arcybiskup Damian Zimoń poświęcić organy. Ksiądz Kazimierz G., który jest proboszczem tutejszej parafii św. Józefa Robotnika od 2000 roku, sprowadził ten instrument z Bawarii.

- Od początku organy w naszym kościele były małe. Za małe na tak duży kościół. Gdy ludzie zaczęli śpiewać, a w Godowie śpiewają dobrze, organów nie było słychać. Stąd inicjatywa, by z okazji jubileuszu 75-lecia kościoła ufundować nowe organy - mówił wtedy proboszcz tygodnikowi Nowiny Wodzisławskie.

Artykuł z 2005 roku o nowych organach w kościele w Godowie Nowinach WodzisławskichNowiny Wodzisławskie

Realizacja zadania trwała kilka lat. Jak wspominał ksiądz G. w tygodniku, przy jednej z kolejnych renowacji starych organów organmistrzowie stwierdzili, że można kupić używane organy z kościoła św. Marii Magdaleny w Altötting, dwudziestogłosowy instrument z trakturą mechaniczną, posiadający 1424 piszczałki.

Samo instalowanie instrumentu w kościele w Godowie było bardzo pracochłonne, zajęło dwa lata. A potem było święcenie, odpust, koncert i wreszcie w 2006 roku pierwsza edycja festiwalu kolęd i pastorałek. Ten, dzięki pomysłowi proboszcza, odbywa się w małym Godowie do dzisiaj.

Dawna parafia księdza Kazimierza G. w GodowieTVN 24 Katowice

W tym samym 2006 roku ksiądz Kazimierz G. zostaje przeniesiony do parafii w Katowicach. Przestaje być proboszczem. Nigdy już nim nie będzie. Do zatrzymania i aresztowania w lipcu 2019 roku jest rezydentem w parafii katowickiej. Nie emerytem, jak wczoraj podawało wiele mediów, jest na to za młody, ma dopiero 62 lata.

Rezydent nie ma ścisłych obowiązków na parafii. Po prostu mieszka na plebani, pomaga proboszczowi i wikariuszom, odprawia msze. Najczęściej jest studentem albo schorowanym duchownym. Co przydarzyło się Kazimierzowi G.?

- Ksiądz jest przenoszony dekretem biskupa albo arcybiskupa. W dekrecie nie ma powodu przeniesienia - wyjaśnia Tomasz Kurpas, prawnik z biura prasowego archidiecezji katowickiej.

- Powody były organizacyjne. Ksiądz Kazimierz źle zarządzał parafią - mówi ksiądz Łukasz Płaszewski, delegat do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży w Archidiecezji Katowickiej.

Płaszewski będzie badać sprawę Kazimierza G., ale inną i dopiero w 2018 roku.

Co się działo w latach 2001 - 2004?

W dekrecie biskupa nie ma powodów przeniesienia, ale w teczce personalnej każdego księdza - jak zapewnia Kurpas - powinny być wszystkie dokumenty i notatki na jego temat, w tym listy od parafian. I powodów przenosin można tylko się domyślać po zbieżności dat na tych papierach i na dekrecie.

Zarzuty, które usłyszał Kazimierz G. dotyczą lat 2001 - 2004, a więc obejmują większość okresu, w którym zarządzał on parafią w Godowie. Ostatni przypisywany mu przez prokuraturę czyn miał być dokonany co najwyżej na dwa lata przed przeniesieniem.

- Moje dziecko nic nie mówiło, że stało się tam coś niedobrego. Jedynie mnie zastanowiło, że w pewnym momencie przestało chodzić na spotkania do ks. Kazimierza. Dopiero po latach, już kiedy założyło własną rodzinę, powiedziało mi krótko, co się tam działo. A teraz kiedy zostało przesłuchane, powiedziało mi więcej – tak mieszkaniec Godowa mówił portalowi nowiny.pl już po zarzutach dla byłego proboszcza.

Za to przyznał, że "był świadkiem nieobyczajnych zachowań proboszcza". - Lubił wypić i nie bardzo się z tym krył przede mną. Miał kolekcję filmów na DVD dla dorosłych. Nawet w moim towarzystwie taki film puścił. Nie miał zahamowań – opowiadał portalowi rodzic jednej z domniemanych ofiar księdza.

O piciu alkoholu przez G. mieszkańcy mówili także dziennikarzom TVN24.

Rozmówca nowin był przekonany, że "ks. G. wyleciał z parafii w Godowie po interwencji części parafian, właśnie wskutek nieobyczajnego zachowania, choć podobno oficjalną przyczyną odwołania z parafii miały być problemy zdrowotne ks. Kazimierza".

Prawnik Kurpas i ksiądz Płaszewski zapewniają, że w teczce Kazimierza G. nie ma żadnych doniesień na temat krzywdzenia dzieci. Wszystkie dokumenty zostały przekazane prokuraturze.

- Śledztwo jest na początkowym etapie, a czyny, o które podejrzany jest Kazimierz G., nie są ujęte w katalogu przestępstw, o których mamy obowiązek karny zawiadamiać - mówi Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Inaczej mówiąc, nawet gdyby Kościół wiedział 13 lat temu, że G. krzywdzi dzieci, nie będzie za to rozliczony przez wymiar sprawiedliwości. - Ale będziemy badać każdy wątek tej sprawy. Kwestia świadomości świadków w czasie kiedy dochodziło do przestępstwa - czy były jakieś sygnały, ale zostały zignorowane - wpływa na obraz sprawy - dodaje Smorczewska.

Rok 2018

We wrześniu 2018 roku mężczyzna, który dzisiaj ma status pokrzywdzonego w sprawie przeciwko Kazimierzowi G. opisał swoją historię w mediach społecznościowych.

Portal naszemiasto.pl po rozmowie z nim opublikował cały jego post: Tuż po mojej pierwszej komunii Świętej zostałem ministrantem. Moją posługę sprawowałem w kościele Rzymskokatolickim im św. Józefa Robotnika w Godowie w czasach "ks" G. oraz później. W czasach posługi u "ks" Kazimierza G. zaczęło się całe nasze piekło... nazwisk jest więcej, ale chyba każdy z wtedy obecnych wykasował ten traumatyczny czas ze swojej pamięci... (chodzi mi równo jak o ministrantów, tak i o grupę liturgiczną - dziewczyny). Uwielbiany wtedy przez wszystkich parafian "ks" Kazimierz g. zapraszał mnie oraz innych ministrantów do domu parafialnego ...iiii ... " to co tukej widzisz i to co tukyj się zdarzy to zostaje w tych murach ... inaczyj mosz grzych ciynżki i nie podziesz do nieba ..." Później zaczynały się zabawy...

Na post byłego ministranta odpowiedziało 13 osób, które również są ofiarami w tej sprawie. Gdy miało dochodzić do przestępstw, byli ministrantami, śpiewali w chórze. Chodzili do proboszcza skorzystać z internetu, pograć na komputerze.

Dawna parafia księdza Kazimierza G. w GodowieTVN 24 Katowice

- Dawne czasy, zatarte w pamięci, ale takie rzeczy jak dotykanie po piersiach zapadają w pamięć bardzo intensywnie. Miałam wtedy 12 lat - opowiedziała nam wczoraj w Godowie jedna z ofiar, pani Aleksandra. - Jak mówiła, ksiądz G. "stworzył wokół siebie otoczkę człowieka, który bardzo lubi dzieci". - Potrafił zorganizować wycieczki, kółka dla dzieci. My jako dzieciaki w tamtych czasach nie mieliśmy połowy rzeczy które są teraz. Dlatego wtedy to było pasjonujące, i te bajki, które nam puszczał i internet na probostwie wiecznie dostępny. I tak powoli sobie opracowywał każdego z osobna, chyba wyczuwał, z kim co może, z kim nie może.

Pani Aleksandra czuła wtedy, że tak nie powinno być, ale nic nikomu nie powiedziała, tylko odcięła się od księdza. Przestała do niego chodzić. Zgłosiła się do prokuratury dopiero po przeczytaniu postu byłego ministranta. - Tak mi łzy leciały, to były mocne emocje - mówi.

Z byłym ministrantem, autorem postu jeszcze we wrześniu 2018 roku skontaktował się również wspomniany wyżej ksiądz Łukasz Płaszewski, delegat do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży w Archidiecezji Katowickiej. Po rozmowie telefonicznej, sześć dni od publikacji postu, uzgodnili, że obaj zawiadomią prokuraturę.

3 lipca 2019 roku Kazimierz G. został zatrzymany, dzień później trafił do aresztu.

Były proboszcz ma 16 zarzutów pedofiliiTVN 24 Katowice

Autor: mag/ ks / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice

Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie. Jedną z pasażerek samolotu była żona Hamaada Razy, który czekał na jej przylot. Jak przekazał amerykańskim mediom, "modli się, żeby ktoś wyciągnął ją z rzeki". Pokazał również ostatnie wiadomości, które otrzymał od żony.

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Źródło:
tvn24.pl, CNN

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Według senatora Teda Cruza, szefa komisji transportu w Senacie USA, są ofiary śmiertelne.

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Na miejscu katastrofy lotniczej, do której doszło w Waszyngtonie, trwa akcja ratowniczo-poszukiwawcza. Co wiadomo o samolocie pasażerskim i śmigłowcu, które zderzyły się w stolicy USA.

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Daily Telegraph, tvn24.pl

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie, obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Amerykańska stacja CNN opublikowała nagranie, na którym widać moment zderzenia maszyn w powietrzu.

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Źródło:
CNN
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama będzie mówcą Impact’25, najważniejszego wydarzenia gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej, które odbędzie się 14-15 maja w Poznaniu. 44. prezydent Stanów Zjednoczonych weźmie udział w moderowanej dyskusji na żywo podczas 10. jubileuszowej edycji wydarzenia, 15 maja tego roku.

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Źródło:
tvn24

Wprowadzenie opłaty za wjazd samochodem na nowojorski Manhattan ograniczyło ruch o milion pojazdów. Dzięki temu czas podroży skrócił się o nawet 30 procent.

Jedna decyzja, milion aut mniej

Jedna decyzja, milion aut mniej

Źródło:
PAP

Totalitarne pranie mózgów Koreańczyków z Północy w połączeniu z rosyjskim lekceważeniem życia - to skutkuje ich ogromnymi stratami w rosyjskim obwodzie kurskim. Ukraińcy, którzy od miesięcy prowadzą działania na małym fragmencie rosyjskiego terytorium, muszą odpierać kolejne szturmy żołnierzy Kima - rzadko udaje się schwytać jeńców żywcem. Chociaż Koreańczycy nie za dobrze radzą sobie z atakami dronów i mają braki w podstawowym wyposażeniu, to nawet ukraińscy żołnierze sił specjalnych muszą przyznać, że są fizycznie sprawni i potrafią całkiem dobrze strzelać.

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Firma Meta zgodziła się w ramach ugody wypłacić Donaldowi Trumpowi odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów. Ma to związek z pozwami, które Trump złożył po zawieszeniu jego kont na Facebooku i Instagramie w 2021 roku.

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Źródło:
PAP

Mamy mnóstwo zachorowań na grypę - pacjentów jest tak dużo, że bywają problemy z dostaniem się do lekarza. Tygodniowo choruje nawet 50 tysięcy osób, ale niezdiagnozowanych jest na pewno zdecydowanie więcej. Grypa to groźna choroba zakaźna. Jej powikłania potrafią być bardzo poważne, dlatego specjaliści apelują, by się szczepić, ale robi to zaledwie 5 procent osób. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Źródło:
TVN24

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz. Firma Oleofarm przekazała, że rezygnuje z emisji reklam w TV Republika.

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kradzieże pieniędzy z konta metodą "na bankowca" stały się prawdziwą plagą - informuje w czwartkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jak dodaje, coraz częściej tej formie oszustwa ulegają ludzie młodzi.

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Źródło:
PAP

Dwie osoby zostały zatrzymane w sprawie podpalenia mężczyzny na przystanku autobusowym koło Mińska Mazowieckiego. Z relacji poszkodowanego wynika, że sprawcy użyli wkładu do znicza, by wzniecić pożar. 46-latek doznał oparzeń drugiego stopnia.

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń pogodowych. Nadchodzące dni mają przynieść powrót zimy, przez co drogi w wielu województwach skuje lód.

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Źródło:
IMGW

W Rzymie rozpoczął się demontaż skrytek na klucze do mieszkań wynajmowanych turystom. To wynik rozporządzenia włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, na mocy którego wprowadzono obowiązek osobistego meldowania i rejestracji. Dotychczas robiono to zdalnie, a turyści otwierali skrzynki przy pomocy otrzymanego kodu.

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Źródło:
PAP

Biały Dom wycofał się ze swojej decyzji o zamrożeniu dotacji i pożyczek federalnych. Stało się to zaledwie dwa dni po tym, jak administracja Donalda Trumpa wydała nakaz w tej sprawie. Według amerykańskich mediów, pierwotne zarządzenie wywołało chaos i zamieszanie wśród urzędników. We wtorek sąd w Rhode Island wstrzymał jego realizację, wskazując na konieczność uściślenia wytycznych.

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Źródło:
PAP, CBS

To jeszcze niczego nie przesądza, ale w węgierskiej rzeczywistości jest intrygujące. Rośnie sondażowa przewaga opozycyjnej węgierskiej partii TISZA nad rządzącym nieprzerwanie od kilkunastu lat Fideszem. Czy Vitkor Orban może w przyszłym roku stracić władzę? To przecież polityk, który ma niemal pełną kontrolę nad mediami i państwem, a na arenie międzynarodowej sympatię prezydenta USA Donalda Trumpa.

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Źródło:
TVN24 BiS

Kolejna burza, którą nazwano Ivo, uderzyła w Hiszpanię. Towarzyszący żywiołowi wiatr w porywach rozpędzał się do 100 kilometrów na godzinę. Burza przyniosła obfite opady deszczu oraz śniegu. W wielu regionach kraju wciąż obowiązują ostrzeżenia.

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Źródło:
ENEX, larazon.es, elconfidencial

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w środę wyrok 10 lat więzienia dla Anny T. za spowodowanie eksplozji i zawalenia się domu w Puławach (woj. lubelskie). W wybuchu zginęło starsze małżeństwo - jej ciocia i wujek. Wyrok jest prawomocny.

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Źródło:
PAP

Jurek Owsiak opublikował treść niecodziennego listu, jaki otrzymał od jednego z byłych wolontariuszy. Jego nadawca przyznał się do kradzieży przed laty puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przedstawił też historię swojej córki, która dzięki sprzętowi WOŚP wygrała z chorobą.  

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

Źródło:
tvn24.pl

Była węgierska sędzia Adrienn Laczo wypowiedziała się w środę w Parlamencie Europejskim w sprawie udzielenia azylu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Jej zdaniem decyzja ta jest ryzykowna i podkopuje zaufanie między państwami Unii Europejskiej. Wyjaśniła także, dlaczego węgierski sąd jeszcze nie zastosował się do Europejskiego Nakazu Aresztowania Romanowskiego.

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP

Kierująca autem osobowym wjechała na kładkę dla pieszych przy ulicy Nadbrzeżnej w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie). Mundurowym tłumaczyła, że chciała sobie skrócić drogę do pracy.

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policja w Kolbuszowej (woj. podkarpackie) wyjaśnia sprawę bójki nauczyciela z uczniem, do której miało dojść we wtorek po południu w tamtejszym Zespole Szkół Technicznych. Na wideo nagranym telefonem widać szarpaninę między nauczycielem a uczniem. Kuratorium oświaty zleciło wszczęcie postępowania wobec nauczyciela i na czwartek zapowiada kontrolę w szkole.

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Źródło:
PAP, TVN24
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centralny Port Komunikacyjny ma zostać uruchomiony w 2032 roku. Pełnomocnik rządu ds. CPK przekazał, że po przeniesieniu tam ruchu pasażerskiego z warszawskiego lotniska będzie korzystało wojsko i latać będą samoloty rządowe.

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24

Dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24 Magda Łucyan została nominowana do Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Zwycięzca zostanie ogłoszony 26 lutego, wyróżnienie zostanie przyznane po raz drugi. 

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Od aplikacji, która wydawała się jedynie ciekawostką, po platformę pozwalającą wpływać na wyniki wyborów. Jak to się stało, że TikTok ma taką pozycję? Dlaczego w kolejnych krajach - od USA, poprzez Indie, aż po Albanię i Szwecję - pojawiają się pomysły zablokowania jej? Jak mówią eksperci, olbrzymią częścią sukcesu TikToka są jego algorytmy. One szybko uczą się o nas tego, czego sami jeszcze o sobie nie wiemy.

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Źródło:
tvn24.pl

Środowisko wydawców i dziennikarzy oraz organizacje społeczne po raz kolejny zaapelowały o pełną dekryminalizację zniesławienia. "Samo złagodzenie i ograniczenie zakresu przestępstwa zniesławienia, choć jest krokiem w dobrą stronę, nie zniweluje efektu mrożącego związanego z artykułem 212 Kodeksu karnego" - podkreślili przedstawiciele mediów.

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańscy meteorolodzy ostrzegają przed pogodą, jaka w najbliższych dniach nastanie w Stanach Zjednoczonych. Front atmosferyczny, który przyniósł długo wyczekiwane, ale bardzo intensywne opady deszczu w Kalifornii, będzie poruszał się na wschód, niosąc za sobą zarówno śnieżyce, jak i ulewy. Służby ostrzegły przed możliwością wystąpienia powodzi błyskawicznych.

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Źródło:
FOX Weather, NWS