Dopalacze z Chin, sprzedawcy ze Śląska, klient ze Szczecina zmarł

Oskarżeni za handel dopalaczami
Oskarżeni za handel dopalaczami
Źródło: śląska policja

Działali na terenie Polski, Czech i Chin. Do handlu używali internetu i poczty. Po zażyciu ich towaru zmarł młody mężczyzna w Szczecinie. Oni zarobili 2,5 miliona złotych. Ale teraz grozi im po 15 lat więzienia. Trzej mężczyźni w wieku 27-30 lat staną przed sądem w Gliwicach.

Do sądu okręgowego w Gliwicach, wydziału zamiejscowego w Rybniku, skierowany został akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom, podejrzanym między innymi o handel dopalaczami.

To efekt pracy śledczych z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej w Rybniku. Pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowywali przestępczą grupę przez rok.

Śmierć w Szczecinie

Ustalono, że mężczyźni w wieku 27-30 lat prowadzili działalność na terytorium Polski, Czech oraz Chin. Za pośrednictwem sklepu internetowego rozprowadzali na szeroką skalę określone środki psychoaktywne pochodzące z Chin. Do zakupu i dystrybucji wykorzystywali głównie przesyłki pocztowe.

Jednym z wielu wątków tego śledztwa jest śmierć młodego mężczyzny ze Szczecina. Zmarł on po zażyciu dopalaczy, zakupionych u oskarżonych mężczyzn.

Policjanci z Rybnika współpracowali w tej sprawie z policjantami z innych jednostek i komórek policyjnych, korzystając również z międzynarodowej pomocy prawnej.

- Praca śledczych pozwoliła na usunięcie z rynku pokaźnych ilości dopalaczy i narkotyków - chwalą się policjanci.

Zebrany materiał dowodowy wykazał, że podejrzani osiągnęli z tytułu przestępczej działalności majątek w kwocie przekraczającej 2,5 mln zł. Grozi im do 15 lat więzienia.

Autor: mag/mś / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: