Lekcje religii w szkołach w Częstochowie kosztują 9,5 miliona złotych rocznie. Samorząd pokrywa z tej kwoty prawie trzy miliony. Jeśli rząd chce nadal płacić katechetom, niech robi to sam - proponują częstochowscy radni Lewicy, podkreślając, że dotyczy to każdego wyznania. Uchwała - apel do rządu - w czwartek na sesji częstochowskiej rady miasta przeszła większością głosów. Teraz ma trafić do premiera oraz Ministra Edukacji i Nauki.
Głosowanie nad uchwałą, w której radni Częstochowy apelują do rządu o likwidację finansowania religii z budżetu miasta zakończyło się w czwartek (15 grudnia) wieczorem.
Jak informują przedstawiciele Klubu Radnych Lewicy - inicjatorzy uchwały - za jej przyjęciem było 12 radnych, przeciw - 11, od głosowania wstrzymało się dwóch, a trzech nie wzięło udziału w glosowaniu.
Uchwała - pierwsza tego typu w Polsce - została przyjęta.
Częstochowa płaci za religię prawie trzy miliony złotych rocznie
"W związku z rosnącymi, niezależnie od miasta, kosztami obsługi systemu edukacji, Rada Miasta Częstochowy apeluje do Premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta Częstochowy" - czytamy w uchwale.
Jej inicjatorzy argumentują, że każdego roku coraz więcej uczniów rezygnuje z uczestnictwa w lekcjach religii, pomimo tego koszty organizacji zajęć nie maleją.
"Z odpowiedzi, jakiej udzieliło Ministerstwo Edukacji w 2019 roku, wiadomo, że religia kosztuje państwo polskie ok. 1,5 mld zł rocznie" - podają radni. Samorząd pokrywa 30 procent kosztów, reszta pochodzi z subwencji oświatowej.
W częstochowskich szkołach zatrudnionych jest około 130 księży, zakonnic, katechetek. Ich roczne pensje pochłaniają 9,5 miliona złotych. Częstochowa dokłada do tej kwoty 2, 8 miliona. Radni porównali jak jest w innych miastach: Poznań wydaje ponad 21 milionów, Gdańsk i Szczecin ponad 15 milionów.
Uchwała - apel dotyczy wszystkich wyznań
Radni argumentują, że samorządy w całej Polsce są w trudnej sytuacji finansowej i szukają oszczędności. Powołują się na prośby rodziców uczniów, którzy "często zwracają się do nas radnych z wnioskami o to, żeby religia wróciła do salek katechetycznych".
Proponują: "Jeśli rząd chce finansować lekcje religii niech robi to sam". Kompromisowym rozwiązaniem dla nich jest zwiększenie subwencji w taki sposób, by pokrywały organizację lekcji religii w stu procentach.
Na koniec podkreślają: "Zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu miasta nie jest projektem wymierzonym przeciwko żadnej religii ani przeciwko żadnemu Kościołowi. Nasz apel dotyczy likwidacji finansowania zajęć wszystkich wyznań".
Teraz apel o zakończenie finansowania religii z budżetu miasta ma trafić do premiera oraz Ministra Edukacji i Nauki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24