Powalili na ziemię pracownicę lokalu i okradli. Jeden aresztowany, pozostałych szukają od roku

Poszukiwani za napad na pracownicę klubu ( nagranie bez dźwięku)
Poszukiwani za napad na pracownicę klubu ( nagranie bez dźwięku)
Źródło: śląska policja

Klub z wstępem od 18 lat. W środku automaty do gry. Kamery nagrywają trzech mężczyzn. Ten, który zakłada rękawiczki, a potem knebluje przewróconą pracownicę, został już aresztowany. Kim byli pozostali, dotąd nie wiadomo. Minął rok od napadu i policja przypomina nagranie z monitoringu.

Do napadu na lokal w Częstochowie doszło 10 grudnia 2017 roku, ale sprawcy wciąż są na wolności.

- W październiku został zatrzymany jeden z trzech sprawców - mówi Marta Ladowska, rzeczniczka policji w Częstochowie.

31-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego usłyszał zarzut rozboju i trafił do aresztu. Jednak nie przyznaje się do czynu, więc konsekwentnie nie wskazuje pozostałych prawdopodobnych sprawców.

- Z nagrań monitoringu wynika, że panowie razem weszli do klubu i razem wyszli. Wszystko wskazuje na to, że działali wspólnie i w porozumieniu - mówi Ladowska.

Jeden powala na ziemię, drugi ubiera rękawice

Policja przypomina fragment nagrania - moment napadu na pracownicę lokalu.

Mężczyzna, który z początku znajduje się na pierwszym planie w prawym rogu, jest zamazany, bo wedle ustaleń śledczych to jest właśnie zatrzymany 31-latek. Widzimy, jak kręci się nerwowo i ubiera rękawice.

Tymczasem drugi z mężczyzn - wciąż poszukiwany - wzywa pracownicę do automatu do gier. Gdy kobieta odwraca się z zamiarem odejścia, mężczyzna wyciąga coś z kurtki, prawdopodobnie chusteczkę, przykłada ją od tyłu do ust kobiety i powala ją na podłogę.

Ustalony mężczyzna w rękawicach przeskakuje kobietę i najprawdopodobniej knebluje jej usta.

Trzeci z mężczyzn - też poszukiwany - przechodzi do przodu i ubiera kurtkę.

Policjanci ustaliła, że zabrali kobiecie pieniądze z torebki i uciekli. Przypominają nagranie z prośbą o pomoc w ustaleniu personaliów sprawców.

W znalezieniu pierwszego nie pomogło nagranie.

Dozwolony od lat 18

Do napadu doszło po godzinie 22 w budce z napisem klub, wstęp od 18 lat. Przestępstwo zgłosiła pokrzywdzona.

W osobnym postępowaniu urząd skarbowy zajął się legalnością automatów do gry.

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: