W piątek w południe zawaliła się część kamienicy przy ulicy Lompy 16 w Bielsku-Białej. Rumowisko zbadali strażacy oraz specjalistyczna grupa poszukiwawcza. - Pod gruzami nikogo nie znaleźliśmy - poinformował w piątek wieczorem rzecznik bielskiej straży pożarnej kapitan Jarosław Jędrysik.
Budynek przy ulicy Lompy 16 w Bielsku-Białej był w trakcie remontu. Świadkowie twierdzą, ze kamienica od rana "wydawała niepokojące dźwięki".
W chwili zdarzenia w budynku i jego pobliżu znajdowali się robotnicy pracujący podczas remontu. - Te osoby w porę zorientowały się że dzieje się coś złego i ewakuowały się same. Pięciu mieszkańców ewakuowały służby ratunkowe, które przybyły tutaj tuż po zgłoszeniu - – poinformował rzecznik bielskiej straży pożarnej kpt. Jarosław Jędrysik.
Janusz Wróblewski, który widział katastrofę, powiedział dziennikarzom, że najpierw runął parter, a potem wyższe kondygnacje. - Uniosła się chmura dymu. Słychać było trzask pękających ścian. Pracownicy mówili mi potem, że już od rana dało się słyszeć dziwne dźwięki, jakby trzaski – mówił.
Strażacy nikogo nie znaleźli w rumowisku
Na miejscu pracowało siedem zastępów strażaków oraz specjalistyczna grupa poszukiwawcza z Jastrzębia-Zdroju z psem tropiącym, która zbadała rumowisko. - Działania grupy poszukiwawczo-ratowniczej zostały zakończone. Pod gruzami nikogo nie znaleźliśmy - poinformował w piątek wieczorem rzecznik bielskiej straży pożarnej kapitan Jarosław Jędrysik.
Przyczyna nieznana
Przyczyna zdarzenia będzie ustalana. Inspektor nadzoru budowlanego oceni, czy pozostała część budynku będzie nadawała się do zamieszkania. Bielski ratusz zapewnił mieszkańcom kamienicy tymczasowe lokum.
Kamienica stoi na obrzeżach centrum miasta. Ma kilkadziesiąt lat i była gruntownie przebudowywana.
Sąsiednie domy, po zawaleniu się części kamienicy, opuściło pięć osób. Rzecznik bielskiego magistratu Tomasz Ficoń poinformował w piątek późnym popołudniem, że czworo mieszkańców wróciło do nich z powrotem. Ich mieszkania są bezpieczne. Jedna osoba, z budynku bezpośrednio przylegającego do uszkodzonej kamienicy, spędzi noc u rodziny.
Autor: wini, akr / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24