Tylko w TVN24 GO
Browder: wojna w Ukrainie obudziła wszystkich z jakiegoś snu
Bill Browder, przedsiębiorca, działacz społeczny oraz autor książek "Czerwony alert" i "Mafia Putina" musiał uciekać z Rosji po tym, jak oskarżył Władimira Putina i jego oligarchów o kradzież pieniędzy. Jego prawnik Siergiej Magnitski został zamordowany. Chcąc przywrócić dla niego sprawiedliwość, Browder przygotował i lobbował za ustawą Magnitskiego, która daje możliwość oraz prawo konfiskaty i zamrażania majątków oligarchów i ludzi władzy, którzy łamią prawo. Dzisiaj obowiązuje ona już w ponad 30 krajach. Przez to stał się jednym z największych wrogów prezydenta Rosji. - To, że rosyjski rząd to ucieleśnienie zła, to było wiadome, ale zdanie sobie sprawy, że w zachodnim świecie żyją ludzie, którzy sprzedali swoje dusze Putinowi, to jednak jest porażające - powiedział Bill Browder w rozmowie z dziennikarzem "Faktów" TVN Jackiem Tacikiem. Zwrócił uwagę, że "wojna w Ukrainie obudziła wszystkich z jakiegoś snu i w końcu zrozumieli, że Putin jest kryminalistą". Według Browdera, w celu pokonania Putina trzeba odciąć go od jego majątku, a że jego pieniądze znajdują się w rękach oligarchów, to sankcje nakładane na nich, są de facto nakładane na Putina. Zwrócił uwagę, że "kiedy zaczęła się wojna w Ukrainie, schemat nakładania sankcji był już gotowy". - Te nowe sankcje opierają się na schemacie ustawy Magnitskiego. Gdybyśmy jej nie mieli, nie byłoby teraz nakładanych sankcji na konkretnych oligarchów rosyjskich - podkreślił Browder.