Zacząłem w bardzo młodym wieku, bo już mając 16-17 lat interesowałem się skautingiem - Adam Słowik rozmawia z najmłodszym w historii NBA skautem, czyli łowcą talentów. Rafał Juć w wieku 21 lat zaczął współpracować Denver Nuggets, a do ligi wprowadził m.in. Jusufa Nurkica. Na czym polega jego praca? - Niektórzy się śmieją, że jesteśmy trochę jak FBI, czy tajne służby. Oprócz tego, że chodzimy na mecze, na treningi, to faktycznie obserwujemy całe środowisko zawodnika, mapujemy sobie liczbę jego kontaktów, mamy algorytmy, programy, które są w stanie prześledzić również całkowicie jego media społecznościowe - opowiada. - Były przypadki, że z niektórych graczy rezygnowaliśmy ze względu na to, jakie treści publikował, ze względu na osoby, z którymi wchodził w interakcję - dodaje. Według Jucia "wielu koszykarzy chwaliło sobie okres pandemii, mogli się skupić tylko na koszykówce i to było widać". - Wielu z nich miało życiowe sezony. Atmosfera tez była dużo lepsza, bo koszykarze musieli spędzać ze sobą dużo czasu, często byli zamknięci w bańce - podkreśla. Jak będzie wyglądał powrót to rozgrywek z udziałem publiczności? - Sezon zapowiada się najciekawszy od w wielu lat - mówi Rafał Juć.
