Marcin Porzucek, Joanna Kluzik-Rostkowska

Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji odmawiające aresztowana posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. - Nie mam poczucia, że prokuratura to taki organ, który ma coś wygrać lub przegrać - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 Joanna Kluzik-Rostkowska. Zaznaczyła, że "poseł Romanowski odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości w latach 2019-2023" i "to, że w tej chwili jest na wolności, nie zwalnia go od odpowiedzialności, którą będzie musiał ponieść". Jak wskazała, "po prostu trzeba będzie wystąpić o to, żeby panu posłowi znieść immunitet w Radzie Europy". - To nie jest sytuacja, która ucieknie tylko dlatego, że są wypełniane poszczególne procedury - dodała posłanka KO. Według Marcina Porzucka "to skandaliczna sytuacja, że ksiądz Olszewski, dwie urzędniczki przebywają w areszcie". - Z tego Funduszu udało się zrealizować bardzo wiele dobrych rzeczy - uznał poseł PiS. Przyznał, że dziwi się Prokuraturze Krajowej. - Mieli pierwszy termin przed bezprawnym zatrzymaniem posła Romanowskiego, potem mieli orzeczenie z pierwszej instancji i teraz kolejna stracona szansa - kontynuował.