Rozmowy o końcu świata

Puszcza Karpacka "ginie na naszych oczach". "Powodów nie ma żadnych, poza tymi, żeby pozyskiwać drewno"

Reporter TVN24 Mateusz Dolatowski spędził kilka dni na Pogórzu Przemyskim, by na własne oczy zobaczyć to, o czym od dawna alarmują ekolodzy i aktywiści. Puszcza Karpacka i jej wyjątkowo cenny drzewostan giną na naszych oczach. Ekolodzy mówią o gwałcie na przyrodzie. Pracownicy Lasów Państwowych odpowiadają, że ratują lasy przed jemiołą. - Bardzo często zdarza się, że leśnicy racjonalizują swoje wybory, przekazując nam różnego rodzaju tłumaczenia - czasem jest to fakt, że drzewo opanowane jest przez jemiołę, czasem jest to kornik - mówiła w "Rozmowach o końcu świata" Marta Jagusztyn (Fundacja Lasy i Obywatele). Zwróciła przy tym uwagę na problem, który "polega na tym, że nigdy do końca nie wiemy, czy (tłumaczenie - przyp. red.) jest oparte na danych naukowych, czy jest to po prostu racjonalizacja interesu Lasów Państwowych". Jak zaznaczyła, "nie możemy mieć zaufania, że to, co mówią nam opiekunowie naszych lasów, jest rzeczywiście oparte na nauce". Dr Antoni Kostka (Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze) zgodził się, że "sposobów tłumaczenia wycinania drzew jest co niemiara i leśnicy pod tym względem są bardzo kreatywni". Podkreślił, że "w gruncie rzeczy chodzi o drewno". - Co stoi na przeszkodzie, żeby przyznać, że robimy to z powodów ekonomicznych? - zastanawiał się dr Kostka. Dodał jednak, że są to powody "wątpliwe, ponieważ te wszystkie nadleśnictwa przynoszą straty".

01.07.2023
Długość: 45 min
Data premiery: 2023