Opinie i wydarzenia
Tusk do PiS: Chciałbym Wam przemówić do rozumu. Ogarnijcie się
Za maseczką z piorunem kryła się pustka, zadufanie, pogarda wobec ludzi i poglądów innych od politycznego zaplecza pani minister i całej koalicji 13 grudnia - powiedziała Anna Milczanowska (PiS), uzasadniając w czwartek w Sejmie wniosek swojego klubu o wotum nieufności dla ministry ds. rowności Katarzyny Kotuli. Milczanowska zarzuciła Kotuli "pozorne działania" kierowanego przez nią resortu, kłamstwa na temat poziomu swojego wykrztałcenia, a także oskarżyła ją o "narażenie na szwank poczucia bezpieczeństwa Polek" poprzez straszenie ich rejestrem ciąż, co było "politycznym spinem". Posłanka PiS negatywnie oceniła przygotowane przez Katarzynę Kotulę projekty ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich i ustawy wprowadzającej rejestrowane związki partnerskie. Katarzyna Kotula, zwracając się do posłów PiS, stwierdziła, że dla nich "prawa człowieka to prawa co najwyżej waszych kolesi do tego, żeby okradać Lasy Państwowe i Fundusz Sprawiedliwości". Przypomniała, że po raz pierwszy od lat 37 ośrodków wsparcia dla ofiar przemocy otrzymało dodatkowe wsparcie. To 6 milionów, które pomogło im przeżyć i przetrwać. - Tymczasem wy daliście 100 milionów na jeden podejrzany ośrodek dla człowieka, który uprawiał egzorcyzmy i wyganiał demona salcesonem. Takie było wasze podejście do ofiar przemocy - kontynuowała. Premier Donald Tusk stwierdził, że wniosek PiS jest "absurdalny i intelektualnie miałki". Zauważył, że w ławach PiS było pusto. Następnie premier mówił o bezpieczeństwie. - Chciałbym Wam przemówić do rozumu. Ogarnijcie się. W kilku miejscach na świecie będą rozstrzygały się losy także Polski - dodawał Donald Tusk. Zaapelował też do Jarosława Kaczyńskiego, którego zabrakło na posiedzeniu Sejmu, by "dał sobie spokój ze swoimi uprzedzeniami" i przyszedł w poniedziałek do prezydenta, by wziać udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
Katarzyna Kotula zostaje na stanowisku. Wniosek nie zdobył wymaganej większości głosów.