Kropka nad i 

Leszek Miller

Były przemówienia, wspólne śpiewanie i tańce. Politycy PiS-u, w tym Jarosław Kaczyński, wzięli udział w pielgrzymce Radia Maryja na Jasnej Górze. W trakcie spotkania, jak ustaliła Wirtualna Polska, o. Tadeusz Rydzyk otrzymał od ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i prezesa Grupy Enea Pawła Majewskiego zabytkowy miecz "z czasów Mieszka I". Na jego zakup przeznaczono około 250 tysięcy złotych. - Kiedyś Jasna Góra oparła się Szwedom, ale tym razem nie oparła się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Trzeba jakiegoś nowego Kmicica, który by wyrwał Jasną Górę z tego nowego potopu – stwierdził w programie Kropka nad i w TVN24 Leszek Miller. Zdaniem byłego premiera Kościół i Jasna Góra stały się siedzibami PiS-u. Monika Olejnik zapytała też Leszka Millera o planowane referendum w sprawie migrantów, które miałoby odbyć się tego samego dnia, co wybory. Zdaniem eurodeputowanego "każdy porządny obywatel nie powinien brać udziału w tej szopce". - Trzeba iść do lokalu wyborczego, wziąć kartę wyborczą do Sejmu i Senatu, ale nie brać karty referendalnej – dodał. Miller stwierdził również, iż kampania nie będzie uczciwa, a opozycja nie zdaje sobie sprawy, że Prawo i Sprawiedliwość jest zdolne do wszystkiego, by utrzymać władzę. Dlatego - jak tłumaczył - opozycja powinna być zdolna do wszystkiego, by tę władzę odebrać. Gość TVN24 mówił też o szczycie NATO w Wilnie, szansach wejścia Ukrainy do Sojuszu oraz o spotkaniu Władimira Putina z Jewgienijem Prigożynem, szefem Grupy Wagnera, która urządziła rajd na Moskwę.