Kobiecy Punkt Widzenia
Ewelina Kamczyk: jak zawodniczka dostanie w łeb i gdzieś leje się jej krew, to ona założy plaster i leci dalej
Wciąż czekamy na mecz o wszystko polskiej reprezentacji w piłce nożnej, ale męskiej reprezentacji. Tymczasem to ta kobieca ma na swoim koncie niemałe sukcesy, których nie wszyscy kibice są świadomi. Ewelina Kamczyk, reprezentantka Polski właśnie zakończyła swoją karierę w Górniku Łęczna i będzie podbijać boiska we Francji. - Jeszcze 10 lat temu ja byłam tak naprawdę jedyną dziewczyną w swoim regionie, która grała w piłkę i o innej nie słyszałam, a teraz, gdzie się nie spojrzy to jakaś kobieta kopie w tę piłkę - zauważyła Ewelina Kamczyk, od nowego sezonu piłkarka francuskiego FC Fleury 91. W "Kobiecym Punkcie Widzenia" zawodniczka mówiła między innymi o faulach. - Kobiety są trochę wytrzymalsze na ból. Jak ktoś uderzy jakiegoś faceta na boisku to leży 30 sekund dłużej, 15 przewrotek zrobi. Wydaje mi się, że jak zawodniczka dostanie w łeb i gdzieś leje się jej krew, to ona po prostu założy plaster i leci dalej - powiedziała. Ewelina Kamczyk w rozmowie z Małgorzatą Mielcarek mówiła także, jak bardzo różnią się zarobki piłkarek od piłkarzy. - My zarabiamy dużo, dużo, dużo, dużo mniej. Fajnie byłoby, gdybyśmy zarabiały nawet 1/4 ich kontraktu. Nawet porównując ekstraklasę Polską, a ekstraligę kobiet to te kontrakty są dużo mniejsze. To jest trochę przykre, bo my wkładamy w to tyle samo serca, tyle samo zapału w to wszystko. Ale nie oszukujmy się, piłka kobiet jest mniej popularna, mniej ludzi to ogląda, telewizje mają mniejsze zainteresowanie - tłumaczy Kamczyk.