Kawa na ławę
Joanna Scheuring-Wielgus, Agnieszka Kłopotek, Anna Zalewska, Cezary Tomczyk, Stanisław Tyszka, Andrzej Dera
W niedzielę w Hali Sokół w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, podczas którego zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia partii dla bezpartyjnego kandydata na prezydenta. Według nieoficjalnych informacji kandydatem miałby być szef IPN Karol Nawrocki. - Każda ugrupowanie ma prawo wybrać swojego kandydata, którego uważa za najlepszego - powiedział Andrzej Dera z kancelarii prezydenta. Zaznaczył, że "wybory prezydenckie nie odbywają się w kategoriach abstrakcyjnych, że rozmawiamy o jakichś ideach, tylko to są wybory osobowe". Anna Zalewska z PiS apelowała, by z dyskusją wstrzymać się do godziny 16, kiedy zostanie ogłoszony kandydat PiS. - My, po pierwsze, będziemy razem - podkreśliła. - Na pewno to, czego potrzebują w tej chwili obywatele, to niedopuszczenia do zamknięcia układu, o którym mówił Grzegorz Schetyna - stwierdziła. - Obojętnie, jakie są dzisiaj sondaże, jesteśmy głęboko przekonani, że w tej drugiej turze będzie bardzo blisko remisu - uważa wiceszef MON Cezary Tomczyk. - Będzie 50 na 50. To będą bardzo trudne wybory, gdzie będzie decydował każdy głos. Będzie potrzebna tutaj pełna mobilizacja - dodał. - Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Dużo mówiliśmy, dlaczego kandydatem Prawa i Sprawiedliwości jest w tej chwili ktoś, o kim tak naprawdę nie wiemy, poza tym, że jest szefem IPN-u, nic. Myślę, że ci najważniejsi politycy PiS, którzy powinni być kandydatami, mają już postawione zarzuty do prokuratury - powiedziała Agnieszka Kłopotek z PSL. - Z naszej perspektywy system od 20 lat jest zamknięty. Czy to będzie Karol Trzaskowski, czy Rafał Nawrocki w tym momencie nie ma żadnego znaczenia - ironizował Stanisław Tyszka z Konfederacji.
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM].