Fakty po Faktach

Aleksander Kwaśniewski, Jarosław Gowin, Szymon Hołownia

Powiedzmy od razu, to trudna sprawa, ale trzeba im pomóc. Oczywiście cały czas chroniąc granice. Mając jednak kontrolę nad tym, kto to jest, kto do nas przybywa, ale ze względów humanitarnych trzeba udzielić im wsparcia - powiedział w pierwszej części "Faktów po Faktach" na temat grupy uchodźców na granicy polsko-białoruskiej były prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Jeżeli tak ma wyglądać polityka polskiego rządu, to straszne, dlatego, że to by oznaczało nie tylko brak elementarnej solidarności. To jest pokaz bezduszności – kontynuował były prezydent w odniesieniu do stanowiska polskiego rządu na temat przyjęcia grupy imigrantów. - Nawet Stany Zjednoczone, które dysponują największą siłą militarną na świecie, mogą wygrać prawdopodobnie każdą wojnę, natomiast nie potrafią wygrać pokoju – wyjaśnił Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do obecnej sytuacji w Afganistanie. Na koniec rozmowy z Piotrem Marciniakiem były prezydent komentował napięte stosunki Polski z Izraelem. – Dyplomacja zawiodła. Odżywają najgorsze stereotypy o Polakach w sprawie stosunku do Żydów. To będziemy leczyć długo – zakończył.

 

Drugim gościem Piotra Marciniaka w "Faktach po Faktach" był Jarosław Gowin. – My musimy naszą politykę migracyjną prowadzić w sposób skoordynowany z decyzjami, które będą zapadać w Brukseli, a wydaje się, że tym razem stanowisko Brukseli i państw Europy Zachodniej jest zupełnie inne niż to jakie zajmowały one w latach 2014-2015. Europa jest dziś zdeterminowana, żeby programy imigracji rozwiązywać możliwie jak najbliżej miejsc zamieszkania tych którzy emigrują czy uchodzą – stwierdził Jarosław Gowin o sytuacji imigrantów koczujących na polsko-białoruskiej granicy. - Po wydarzeniach w Afganistanie za chwilę na polsko-białoruskiej granicy mogą być ich dziesiątki tysięcy, a z czasem setki tysięcy – dodał prezes Porozumienia. W dalszej części Jarosław Gowin komentował brak uchylenia ustawy anty-LGBT przez władze Małopolski. - Źle się stało, że tej szkodliwej uchwały nie uchylili, ale skończy się to dokładnie tak jak z Izbą Dyscyplinarną, to znaczy, na końcu PiS wywiesi białą flagę - podsumował były wicepremier.  

 

Trzecim gościem Piotra Marciniaka był Szymon Hołownia. - Ja tam widzę ludzi. Ludzi, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji – rozpoczął lider ruchu Polska 2050. - Skoro wiemy, że ten problem może narastać, to już dzisiaj trzeba wdrożyć konkretne rozwiązania i po uruchomieniu serca uruchomić też głowę - dodał Szymon Hołownia. Dalej Hołownia komentował słowa premiera Morawieckiego o programie 500 Plus i możliwy strajk ratowników medycznych i pracowników sfery budżetowej oraz zbliżających się podwyżkach za energię. - Ten kraj pod rządami Morawieckiego i Kaczyńskiego zmierza, wielkimi krokami w stronę gospodarczej katastrofy. Nic dziwnego, że ludzi się burzą - zakończył.