20.04.202531 minut

Niestety dzisiaj ta sytuacja, chociaż rozpoczął się proces, którego celem jest dojście do rozejmu, nie wskazuje, żebyśmy byli blisko takiego osiągnięcia, mimo tego, co mówią Rosja i Amerykanie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 dr Andrzej Byrt. Jak wskazał, "to sprawia, że możemy się do tego zacząć przyzwyczajać, choć to nie powinno być u nikogo zwyczajem". Mówiąc o słowach Marco Rubio, który stwierdził, że "USA są gotowe zrezygnować z prób osiągnięcia pokoju między Rosją a Ukrainą", były ambasador RP w Niemczech i Francji uznał, że "Donald Trump daje sygnał temu, czego nie śmiał powiedzieć wcześniej, że w ciągu 24 godzin, jak twierdził, takiego czegoś jak pokój i rozejm załatwić się nie da". - Szczególnie wtedy, jeśli się o tym powie i zrobi z tego swój cel - dodał. Zapytany, czy Putin rozgrywa Trumpa, odparł, że "odpowiedź jest jednoznaczna - tak, on go rozgrywa, bo to jest mistrz tego typu działania". Dr Byrt zwrócił też uwagę, że "rosyjscy dyplomaci są źli z punktu widzenia moralności, ale to profesjonaliści". Następnie w programie działacze opozycji w PRL Zbigniew Janas oraz Ewa Kulik-Bielińska rozmawiali na temat wyborów prezydenckich i obietnic kandydatów.Rozwiń