Fakty po Faktach
Dorota Łoboda, Paweł Śliz, Edwin Bendyk
Podchodzimy poważnie i nie lekceważymy Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta. Konwencja rzekomo obywatelska i prezentacja kandydata nie wypadły oszałamiająco, o czym mówią wszyscy, w tym także posłowie Prawa i Sprawiedliwości, ale to nie oznacza, że nie będzie miał dużego poparcia - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej. Zdaniem Pawła Śliza z Polski 2050, mówienie o Nawrockim jako o kandydacie "obywatelskim" i "bezpartyjnym" jest "zaklinaniem rzeczywistości". - Mało niezależny jest ten kandydat. W pierwszych ławach siedzą wszyscy czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości - dodał. Z kolei na pytanie Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, jakim kandydatem jest Szymon Hołownia, Śliz odpowiedział, że Jarosław Kaczyński określa Nawrockiego jako "bezpartyjny", a marszałek Sejmu "w sposób jednoznaczny wskazuje, że jest kandydatem niezależnym". - Uczciwie jest, jeśli środowisko polityczne nie wstydzi się i nie chowa swojego szyldu. My jesteśmy dumni ze swojego kandydata - mówiła Łoboda o Trzaskowskim. W dalszej części "Faktów po Faktach" Edwin Bendyk, prezes Fundacji im. Stefana Batorego, mówił o przewidywalności drugiej tury w wyborach prezydenckich. - Opierając się na sondażach, druga tura jest do przewidzenia, ale nie jest przesądzona - ocenił.