Nie mogłem uczestniczyć w tej części obrad przez cały czas, w tym czasie przeprowadzałem dłuższą rozmowę z sekretarzem stanu USA Marco Rubio - mówił Radosław Sikorski w Sejmie, odpowiadając na pytania posłów po jego exposé. Na pytanie, czy polskie firmy będą uczestniczyć w odbudowie Ukrainy, szef MSZ odpowiedział, że "oczywiście, że będą, bo już tam działają". Jak wskazał, "mamy wbudowane przewagi konkurencyjne - bliskość języków, diasporę ukraińską, ale wymagamy od Ukrainy, aby stosowała zasady UE, czyli transparentne przetargi". Mówiąc o współpracy w Europie Środkowo-Wschodniej, podkreślił, że "wobec fundamentalnie innego stosunku do Rosji pomiędzy Polską i Czechami z jednej strony, a Węgrami i do pewnego stopnia Słowacji z drugiej strony, V4 musiał zejść na niższe szczeble, na mniej ambitne projekty". - Blisko współpracujemy z krajami bałtyckimi w obszarze nordyckim, a Trójmorze to jest inicjatywa pana prezydenta - dodał. Pytany o to, jakie działania są obecnie podejmowane przez rząd polski w kierunku uwolnienia Andrzeja Poczobuta, Sikorski przypomniał, że "przed chwilą rozmawiał z sekretarzem stanu Marco Rubio między innymi właśnie o więźniach politycznych na Białorusi". - Gdyby to od nas zależało, a nie od Łukaszenki, Andrzej Poczobut już dawno byłby wolny - stwierdził.
