W ubiegłym tygodniu Grupa Azoty informowała o zatrzymaniu pracy instalacji do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Czy rząd zdawał sobie sprawę z konsekwencji, jakie będą po wstrzymaniu tej produkcji? – Moim zdaniem rząd sobie nie zdawał sprawy. Mało tego, jest teraz spanikowany i my też powinniśmy być – powiedział w "Faktach po Faktach" dr Bogusław Grabowski, ekonomista i były członek RPP. – Kompletnie nielogicznym tłumaczeniem jest, że wstrzymujemy produkcję nawozów, dlatego że jest drogi gaz, ale proszę się nie martwić: będzie pan zadowolony. Kiedy ten gaz ma być tańszy? W grudniu i styczniu, kiedy przypada szczyt zużycia gazu? – pytał. – Problem polega na tym, że nie znamy przyczyn wstrzymania produkcji dwóch podstawowych firm kontrolowanych przez spółki państwa – ocenił prof. Paweł Wojciechowski, główny doradca ekonomiczny Szymona Hołowni. Goście Grzegorza Kajdanowicza rozmawiali również o nadchodzącym kryzysie energetycznym i galopującej inflacji. Według prof. Wojciechowskiego "poczujemy kryzys w naszych kieszeniach".
Następnie o spotkaniu ambasadora USA Marka Brzezinskiego z organizacjami sędziowskimi i prokuratorskimi Grzegorz Kajdanowicz rozmawiał z Waldemarem Żurkiem ze stowarzyszenia sędziów Themis i Katarzyną Kwiatkowską, prezes stowarzyszenia Lex Super Omnia. - Musimy mieć świadomość, że w Stanach Zjednoczonych sądownictwo i wolne media są filarami demokracji. Mamy szereg sygnałów, i to nie jest tajemnicą dla pana ambasadora, że właśnie te dwie dziedziny są w Polsce zagrożone – powiedział Waldemar Żurek. - Pan ambasador był zainteresowany funkcjonowaniem polskiej prokuratury. Powiedzieliśmy, że łamana jest niezależność prokuratorska, a wobec prokuratorów realizowane są postępowania karne, dyscyplinarne - podkreśliła Kwiatkowska.
