Fakty po Faktach
Bronisław Komorowski, dr Magdalena Nowak-Paralusz, prof. Ireneusz Krzemiński
Z powodu zawirowań na rynkach ropy i gazu nadchodzi kryzys energetyczny na miarę szoku naftowego z lat 70. Wielu Polaków zastanawia się, czy mogą czuć się bezpieczni energetycznie i ze spokojem myśleć o przyszłej zimie w kontekście braku węgla, który na dodatek jest rekordowo drogi. - Nie. Wszyscy boimy się konfrontacji z rzeczywistością, bo na razie zapowiedzi władz są pełne optymizmu, determinacji i ho ho, czego to my nie zrobimy, ale jednak przeciętny Polak się obawia. Przede wszystkim o własny portfel, czy mu starczy pieniędzy na zakup ciepła, ale także czy rzeczywiście będzie co kupić – powiedział Bronisław Komorowski, były prezydent. - Myślę tutaj głównie o tych osobach które czekają z niepokojem, czy rząd zrealizuje dane obietnice o rychłym sprowadzeniu węgla w wystarczających zupełnie ilościach – podkreślił. Gość Piotra Marciniaka odniósł się również do kontrowersyjnych wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego dotyczących reparacji wojennych. - Pewnie dlatego mówi o Niemczech, że nie chce mówić o rzeczywistych problemach Polski. Siłą rzeczy ludzie będą go konfrontowali z własnymi odczuciami, głownie związanymi z drożyzną, z rosnącą inflacją – ocenił były prezydent. Zdaniem Bronisława Komorowskiego "pewnie Jarosław Kaczyński woli mówić o wszystkim, może o Marsjanach, może o kosmitach, może o kotach, byle nie mówić o drożyźnie".
O słowach Jarosława Kaczyńskiego budzących wiele sporów Piotr Marciniak rozmawiał z dr Magdaleną Nowak-Paralusz, politolożką i socjolożką, oraz prof. Ireneuszem Krzemińskim, socjologiem z Uniwersytetu Warszawskiego. - Jarosław Kaczyński używa retoryki Gomułki, gdzie Niemcy stają się wrogiem – ocenił Krzemiński. – Po stronie Jarosława Kaczyńskiego następuje radykalizacja języka. Rządzący przeczuwają, że mogą stracić władzę – powiedziała Nowak-Paralusz. – Język emocji jest w debacie kluczowy. Emocje zakrywają to, co się dzieje – podkreśliła.