Agnieszka Głazek, Szymon Hołownia, Maciej Samcik, Ignacy Morawski

Szymon Hołownia (Polska 2050) w "Faktach po Faktach" w TVN24 odniósł się do wysokich cen w Polsce. – Ludzie czują się oszukani, mogą dostawać propagandę, ale ceny na stacji benzynowej nie kłamią, ceny węgla nie kłamią – powiedział gość Piotra Kraśki. W jego ocenie "wakacje kredytowe to zdecydowanie zbyt mało, powinno być normą, że z tego lub innego powodu można mieć przerwę w spłatach". Nawiązując do odrzucenia przez PiS poprawek Senatu w sprawie zmian w Sądzie Najwyższym ocenił, że "PiS dalej blokuje te pieniądze, nie Unia Europejska". Na koniec polityk zabrał głos w sprawie współpracy opozycji. - Zanim zaczniemy toczyć dyskusję polityczną, powinniśmy porozmawiać o meritum. Pokazać, że się zajmujemy nie swoimi problemami, tylko problemami Polaków - stwierdził. 

Następnie w "Faktach po Faktach" Maciej Samcik - autor bloga "Subiektywnie o finansach" oraz  ekonomista Ignacy Morawski ("Puls Biznesu") komentowali dziewiątą podwyżkę stóp procentowych. – Nie ma powodów do tego, żeby inflacja spadała. Coraz więcej pieniędzy jest dorzucanych do gospodarki. Jesienią będziemy mieli problem z gazem. Ceny żywności dopiero się rozpędzają. To, co dzisiaj widzimy, to są dopiero skutki podwyżek cen energii z początku roku – mówił Samcik. Zdaniem Morawskiego "jesteśmy w trudnej sytuacji, wchodzimy albo w silne spowolnienie, albo w recesję". – Największym błędem prezesa NBP i całej Rady Polityki Pieniężnej jest to, że nie ostrzegali nas, że nadchodzą trudne czasy – dodał na koniec Samcik.