Bardzo Bardzo Serio
Michał Rusinek: Urodziłem się stary. Teraz zaczynam mieć kontakt z rówieśnikami
Czy potrafi w imponujący sposób odpowiedzieć, która jest godzina? Czy śmiałby konkurować z premierem Mateuszem Morawieckim? Czy bałby się rozmów z Witoldem Gombrowiczem? Prof. Michał Rusinek w ogniu pytań Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego. W dzieciństwie bardzo chciał być kierowcą amerykańskiej ciężarówki. Jednak jego losy potoczyły się inaczej. I choć na koncie ma wiele sukcesów, nie mówi o sobie "poeta". Twierdzi, że jest kimś "od wierszyków dla dzieci". W programie "Bardzo Bardzo Serio" wspomina relacje z Wisławą Szymborską, z którą nigdy nie przeszedł "na ty", choć po imieniu była z jego dziećmi, oraz zdradził, czy to prawda, że "urodził się stary". - Wychowywałem się wśród kolegów i koleżanek mojej babci. Trochę młodziej się zachowywali ode mnie. Teraz zaczynam mieć kontakt z rówieśnikami - mówi. Prof. Michał Rusinek przyznaje, że obecnie fascynuje go polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski. Dzięki "dobrej zmianie" pisze też felietony. - PiS narzucił nam pewien język. Wszyscy mówimy PiS-em. To jest język szalenie zaraźliwy. To jest błąd. Z tego błędu zdaje sobie sprawę Donald Tusk – mówi.