Gdzie Donald Tusk spędza Sylwestra i jakie ma postanowienia noworoczne? Premier zdradził to podczas sobotniego briefingu. Złożył także Polakom życzenia na nadchodzący 2012 rok. - Życzę, żeby ten 2012 r. był najszczęśliwszy w każdej polskiej rodzinie - mówił szef rządu.
- Sylwestra spędzam tradycyjnie, u moich przyjaciół w Sopocie - powiedział premier. Dodał, że jest to "Sylwester składkowy". - Każdy coś przygotowuje, u nas to moja żona Gosia. Ale ja ją duchowo wspieram, gdy przygotowuje koreczki. I szampana też oczywiście każdy musi przynieść - mówił szef rządu.
Wiem, że ten rok nie będzie łatwy i wszystkim będzie się żyło trochę ciężej, ale mam takie poczucie, że stajemy się nowoczesną, w najlepszym tego słowa znaczeniu wspólnotom i że potrafimy być coraz bardziej solidarni premier Donald Tusk
"Będę jeszcze lepszy dla swojej żony"
Donald Tusk korzystając z okazji złożył Polakom noworoczne życzenia. Powiedział, że chciałby, "aby w nowym, 2012 roku wszyscy Polacy mogli być tak dumni i szczęśliwy z Polski jak bywali chociaż raz w życiu". - Wiem, że ten rok nie będzie łatwy i wszystkim będzie się żyło trochę ciężej, ale mam takie poczucie, że stajemy się nowoczesną, w najlepszym tego słowa znaczeniu wspólnotą i że potrafimy być coraz bardziej solidarni - powiedział szef rządu. - Poza tym życzę, żeby ten 2012 r. był najszczęśliwszy w każdej polskiej rodzinie - zakończył.
Pytany o postanowienia na nowy rok, Donald Tusk powiedział natomiast: - Jeśli chodzi o język angielski, to jak czytam w gazetach, w 2012 roku czeka mnie wielogodzinna gehenna, więc to postanowienie jest już załatwione, palenie rzuciłem lata temu... - zastanawiał się premier i zakończył mówiąc, że postanawia, że w 2012 roku "będzie jeszcze lepszy dla swojej żony".
Źródło: tvn24