Okazuje się, że Zbigniew Ziobro to mistrz wiązania krawata. Europoseł, który był gościem w "Faktach po Faktach" w TVN24, tuż przed rozpoczęciem programu w mgnieniu oka zawiązał krawat. I to nie patrząc w lustro. Efekt niczego sobie.
19.25, właśnie kończą się "Fakty" w TVN, za chwilę w TVN24 rozpoczynają się "Fakty po Faktach". Na fotelu w studiu na rozpoczęcie programu w gotowości czeka już gość - Zbigniew Ziobro.
W ostatniej chwili polityk jednak orientuje się, że zapomniał założyć krawat.
"To przyzwyczajenie"
Ziobro, lekko speszony, ale sobie radzi. I to błyskawicznie. Z kieszeni marynarki wyjmuje bordowy krawat i zakłada go w iście błyskawicznym tempie. Wiąże go, nie patrząc w lustro, w 30 sekund. Sprawności i efektu mogłoby mu pozazdrościć wielu mężczyzn.
Już podczas "Faktów po Faktach" wyjaśnił, że zakładanie krawata to dla niego bułka z masłem. - To przyzwyczajenie, ale też wyraz szacunku dla pani redaktor, dla państwa - tłumaczył. Ale zaznaczył: - Chociaż też są oczywiście formuły bez krawata. (...) Ja wpisuję się w rutynę, zawsze staram się mieć krawat, chyba że jest program bez krawata.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24