Najstarszy zachowany czołg służący w polskiej armii wraca nad Wisłę. Renault FT-17, pionier broni pancernej w Wojsku Polskim, przyleci z Afganistanu.
Wieczorem zakończyła się operacja ładowania czołgu na pokład Herculesa C-130, którym w nocy czasu polskiego zabytkowa maszyna rozpocznie swoją historyczną podróż - powróci do Polski, o którą walczył ponad 90 lat temu w wojnie polsko-bolszewickiej. W ten sposób symbolicznie zakończy się jego tułaczka.
1,5 godz. załadunku na pokład
Załadunek czołgu zabezpieczali żołnierze Sekcji Transportu i Ruchu Wojsk oraz Wysuniętej Grupy Wsparcia Logistycznego Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Cała operacja była bardzo sprawnie przeprowadzona i trwała niespełna 1,5 godz.
Pojazd musiał być specjalistycznie zabezpieczony i przygotowany do transportu na dwóch paletach lotniczych. To był pierwszy tak nietypowy ładunek przeznaczony do transportu przez obsługę samolotu.
Za sprowadzenie zabytku odpowiada Dowództwo Operacyjne i Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych. Koszty transportu drogą lotniczą w całości pokryje strona polska.
Cenna zdobycz
Polska dyplomacja od dłuższego czasu zabiegała o odzyskanie historycznego pojazdu. Podczas rozmowy prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezydentem Hamidem Karzajem, na marginesie wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, afgański przywódca przychylił się do polskiej prośby o zwrot czołgu.
Zabytkowy czołg został przetransportowany przez Ambasadę RP w Kabulu do bazy w Bagram, gdzie MSZ przekazało go żołnierzom Polskiego Kontyngentu Wojskowego Afganistan. Ostatecznie pojazd zostanie przekazany do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Autor: zś\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych