Wzruszający list matki. Szukają dziewczynki ze zdjęcia

List od umierającej kobiety znalazł w stosie książek właściciel księgarni w Bishop Auckland, w północnej części Wielkiej Brytanii. Gordon Draper przyznał, że wyznanie poruszyło go do łez, dlatego postanowił opublikować list. Do kartki była dołączona fotografia. Mężczyzna ma nadzieję, że internauci nie zawiodą i uda się odnaleźć dziewczynkę ze zdjęcia.

- Mam nadzieję, że znajdziemy Bethany, by oddać go jej z powrotem. Moim jedynym życzeniem w tej chwili jest to, by zwrócić list prawowitej adresatce- powiedział Draper.

Gordon uważa, że list ma około piętnastu lat. Twierdzi, że pamięta kobietę ze zdjęcia. Przychodziła do księgarni po książki dla swojej córki, wyglądała naprawdę źle.

- Pamiętam, jak przychodziła i kupowała sporo książek dla dzieci np. twórczość Beatrix Potter czy książki o misiu Paddingtonie. Ta dziewczynka nadal może je mieć - mówi właściciel księgarni - Nie wiem jak list tu trafił. Być może kobieta przez pomyłkę wymieniła tę książkę na inną.

W liście kobieta zwraca się bezpośrednio do córki: "Jeśli twój tata czyta to wam to dlatego, że umarłam i poszłam do nieba, aby żyć z aniołami.

Moja klatka piersiowa była bardzo słaba i miałam operację, aby było lepiej, ale nie pomogło.

Zawsze będę w niebie upewniać się, że wszystko u ciebie w porządku i czuwać nad tobą,

więc gdy widzisz jasną gwiazdę, jak w przedszkolnym wierszyku Twinkle Twinkle Little Star, to ja.

Bądź grzeczna i żyj długo, daj szczęście tacie, a on będzie dbał o ciebie i zabierze Cię do szkoły.

Zawsze będę cię kochać i nie daj sobie wmówić, kiedy będą mówić źle o mnie, bo tak nie jest.

Mam nadzieję, że mnie nie zapomnisz, bo zawsze będę twoją mamą. Dużo uścisków i pocałunków.

Do widzenia. Mama"

Autor: deb//gak / Źródło: bbc.com/dailymail.co.uk