Wredna Królowa zostawiła majątek... psu

 
"Wredna królowa" Leona Helmsley
Źródło: Archiwum

Leona Helmsley, amerykańska potentatka na rynku nieruchomości o wdzięcznym i dobrze zasłużonym przydomku "Queen of Mean" (Wredna Królowa), zostawiła 12 milionów dolarów... psu.

- Nie płacimy podatków. Tylko maluczcy płacą podatki - to najsłynniejszy cytat Helmsley. Miliarderka do tego rodzaju małości się nie zniżyła, za co w latach 90-tych spędziła 19 miesięcy za kratkami. Ku wielkiej uldze części rodziny, znajomych i przede wszystkim pracowników, których była modelka i potentatka na rynku nowojorskich nieruchomości od lat terroryzowała.

"Hańba dla ludzkiej rasy" (stary wróg Donald Trump) i "paskudna wiedźma" (były burmistrz Nowego Jorku Ed Koch) zmarła 20 sierpnia. W testamencie zapisała 12 milionów dolarów maltańczykowi o imieniu Kłopot (Trouble). By od ukochanego pupila odsunąć jakiekolwiek kłopoty przez resztę jego życia, opiekę nad psem zleciła bratu. Zgodnie z ostatnią wolą zmarłej dostanie za to 10 milionów dolarów.

Dwóch wnuków dostało po 5 milionów dolarów, jednak pod warunkiem, że przynajmniej raz w roku będą się spotykali przy grobie swojego ojca. Pozostała dwójka nie otrzymała ani centa "z powodów dobrze im znanych".

Miliarderka ma polskie korzenieLeona Mindy Rosenthal urodziła się w Nowym Jorku w 1920 roku jako córka biednych żydowskich imigrantów z Polski. Bardzo się wstydziła swojego pochodzenia i skrzętnie je ukrywała. Za mąż wychodziła czterokrotnie (z drugim mężem dwukrotnie się rozwodziła). W 1972 roku już jako milionerka odbiła żonę multimilionerowi Harry'emu Helmsley'owi. Razem stworzyli imperium, w którego skład weszły jedne z najsłynniejszych nieruchomości w Nowym Jorku (m.in Empire State Building) i hotele.

Dobra passa skończyła się w 1989 roku. Leona Helmsley została oskarżona o oszustwa podatkowe. Na prawie dwa lata trafiła do więzienia. Wredną Królową pogrążyło zwłaszcza zeznanie gospodyni. Kobieta zrelacjonowała swoją rozmowę z pracodawczynią, podczas której Helmsley miała powiedzieć: "Nie płacimy podatków. Tylko maluczcy płacą podatki".

Po wyjściu z wiezienia Helmsley zaszyła się w domu. Zaczęła się udzielać charytatywnie - przekazała po pięć milionów dolarów dla ofiar 11 września i huraganu Katrina oraz 23 milionów na nowojorski szpital.

Zmarła w wieku 87 lat.

Źródło: tvn24.pl, PAP, Polskie Radio

Czytaj także: